W Bydgoszczy (woj. kujawsko-pomorskie) kierowca samochodu osobowego nie zatrzymał się przed przystankiem tramwajowym. Mężczyzna ruszył, nie zważając na to, że pasażerowie wsiadali i wysiadali z tramwaju. Kierującemu grozi do trzydziestu tysięcy złotych grzywny.
Do zdarzenia doszło na początku marca na ulicy Focha w Bydgoszczy. Kierujący mercedesem nie zatrzymał się przed przystankiem, mimo że tramwaj właśnie nadjechał, a pasażerowie wsiadali i wysiadali z pojazdu. To niebezpieczne zachowanie zarejestrowane kamerką samochodową wpłynęło na policyjną skrzynkę "stop agresji drogowej".
Czytaj też: 17 punktów w kilkadziesiąt sekund
- Kierujący kontynuował jazdę, manewrując między pieszymi, czym spowodował zagrożenie dla ich bezpieczeństwa. Kierującemu grozi grzywna w wysokości do 30 tysięcy złotych - przekazuje podkomisarz Remigiusz Rakowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Apel do kierowców
Policja apeluje do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności w okolicy przystanków tramwajowych. Należy przede wszystkim zwolnić i obserwować, czy pieszy nie wychodzi zza tramwaju na jezdnię.
- W przypadku przystanków wiedeńskich, tak jak widać w materiale wideo, wyniesiona platforma jezdni dodatkowo wymusza zwolnienie. Ponadto kierowcy powinni poczekać za tramwajem, aż ten wypuści i wpuści wszystkich pasażerów - przypomina podkomisarz Rakowski.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KWP w Bydgoszczy