Pocisk moździerzowy wypadł z jednej z paczek znajdujących się w sortowni Poczty Polskiej w Krakowie-Prokocimiu. Policja nie znalazła niebezpiecznych materiałów wybuchowych. Pracownicy poczty wrócili już do pracy.
- Paczka była przerzucana, w pewnym momencie pękła i po prostu wysypał się pocisk moździerzowy - poinformował Dariusz Nowak, rzecznik małopolskiej policji.
Nie było niebezpiecznych materiałów
Policja zdecydowała o ewakuacji około 400 pracowników sortowni. Na miejsce sprowadzono psa, który poszukiwał materiałów wybuchowych. Po godz. 15.00 akcja się zakończyła.
Policja nie znalazła niebezpiecznych materiałów wybuchowych. - Znaleziono dwie łuski artyleryjskie i dwie lotki od pocisku moździerzowego bez środków wybuchowych czy materiałów pirotechnicznych - powiedział Michał Kondzior z małopolskiej policji.
Jak dodał, paczka najprawdopodobniej należy do kolekcjonera militariów.
Autor: nf/par/k / Źródło: TVN24 Kraków/PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24