Poszedł na Rysy w butach sportowych. Na kilka godzin utknął pod szczytem

Turyście pomogli ratownicy TOPR
Pracowity weekend ratowników TOPR
Źródło: G. Bargiel, M. Latasz | Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe

Turysta poszedł w niedzielę na Rysy w butach sportowych. Nie miał sprzętu zimowego i nie potrafił samodzielnie zejść. Po kilku godzinach dotarli do niego ratownicy TOPR.

Jak informuje ratownik dyżurny Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, turysta poszedł na Rysy w niedzielę po południu. Nie miał odpowiedniego obuwia i sprzętu zimowego. Utknął na twardych śniegach pod kopułą szczytową. O godzinie 23 postanowił wezwać pomoc.

- Ratownicy dotarli do mężczyzny pieszo około czwartej nad ranem. Wyprowadzili go na grań, skąd został zabrany przez śmigłowiec do szpitala w Zakopanem. Był mocno wyziębiony - mówi ratownik.

W górach nadal zima

TOPR przypomina: w wyższych partiach gór nadal panują zimowe warunki. W ostatnich dniach ratownicy interweniowali kilkukrotnie. W sobotę najpierw pomogli taternikowi, który odpadł od ściany na Skrajnym Granacie. Trzy godziny później śmigłowiec TOPR zabrał spod Rysów kobietę, która poślizgnęła się na stromym stoku śnieżnym.

Ratownicy TOPR interweniowali kilkukrotnie
Ratownicy TOPR interweniowali kilkukrotnie
Źródło: G. Bargiel | Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe

Autor: kk/gp / Źródło: TVN24 Kraków, Tatromaniak, TOPR

Czytaj także: