Nie żyje 49-letni mężczyzna, który w Smolniku (woj. podkarpackie) wjechał ciągnikiem do stawu. Mężczyzna - jak ustaliła policja - kosił trawę w pobliżu zbiornika wodnego. Z nieustalonych dotąd przyczyn wjechał do wody, gdzie został przygnieciony przez maszynę.
Do wypadku doszło w Smolniku w powiecie bieszczadzkim. Jak przekazał Grzegorz Jagodziński z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ustrzykach Dolnych, mężczyzna kosząc trawę ciągnikiem w pobliżu stawu wpadł do wody i nie mógł się wydostać z pojazdu. "W wyniku tego wypadku mężczyzna niestety zmarł" - przekazano w komunikacie.
Zmarły - jak ustaliła policja, to 49-letni obywatel Ukrainy. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna z nieustalonych dotąd przyczyn zsunął się traktorem do wody, gdzie został przygnieciony przez pojazd i nie mógł się wydostać. W wyniku tego zdarzenia poniósł śmierć - przekazał nam starszy aspirant Dariusz Szeliga z Komendy Powiatowej Policji w Ustrzykach Dolnych.
Jak przekazał mundurowy, ciało zmarłego mężczyzny zostało zabezpieczone do badań. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Lesku.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP Ustrzyki Dolne