Radni Chrzanowa uważają, że obecny burmistrz Marek Niechwiej szkodzi miastu. W piątek przedstawiciele wszystkich ugrupowań podpisali dokument, w którym wyrażają chęć zorganizowania referendum, umożliwiającego odwołanie go z tej funkcji. Jeśli większość radnych miejskich poprze ten pomysł, głosowanie będzie się mogło odbyć jeszcze w tym roku.
Burmistrz w lutym tego roku został zatrzymany przez policję, kiedy jadąc po pijanemu spowodował kolizję. Do sądu trafił już akt oskarżenia w tej sprawie.
Od tego czasu, zdaniem radnych, decyzje podejmowane przez burmistrza Chrzanowa szkodzą miastu i gminie.
"Nie realizuje obietnic"
Jak podkreśla Andrzej Oczkowski, przewodniczący komisji rewizyjnej chrzanowskiej rady miasta, incydent z lutego nie jest jednak główną przyczyną wniosku o referendum.
- To tylko jeden z elementów. Jednak ta sytuacja pokazuje osobowość człowieka – zauważa Oczkowski.
Zdaniem radnego Niechwiej składał mieszkańcom gminy obietnice, przekraczające dostępny budżet. – Do rady wpływają skargi, że nie realizuje obietnic – tłumaczy Oczkowski. Jako przykład podaje dopłaty do mieszkań komunalnych. Burmistrz miał obiecać blisko 90% zwrotu, podczas gdy ten wynosi około 50%.
Radni zwracają też uwagę na "dziwne decyzje kadrowe" podejmowane przez Niechwieja. Jedną z nich miało być zwolnienie z pracy wiceburmistrz Bożeny Jopek. W oficjalnym oświadczeniu burmistrz stwierdził, że podjętej decyzji nie będzie komentował.
- Ten człowiek nie wie, jak działa samorząd – komentuje Oczkowski.
Radni chcą referendum
W piątek radni spotkali się w biurze poselskim Roberta Maciaszka, przewodniczącego PO w Chrzanowie. Zebranie zakończyło się podpisaniem dokumentu, w którym samorządowcy wyrażają chęć zorganizowania referendum, pozwalającego na odwołanie Marka Niechwieja z funkcji burmistrza.
"My, niżej podpisani, głęboko zaniepokojeni o przyszłość Miasta i Gminy Chrzanów pod rządami obecnego Burmistrza Marka Niechwieja, postanowiliśmy wspólnie, ponad podziałami, iż przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania Burmistrza jest niezbędne ze względu na interes naszej gminy. W tym celu podejmiemy rozmowy ze wszystkimi radnymi Rady Miejskiej w Chrzanowie rekomendując bezzwłoczne podjęcie stosownej uchwały"- czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
Pod dokumentem podpisało się ośmiu samorządowców, reprezentantów wszystkich ugrupowań politycznych, działających na terenie Chrzanowa.
Twierdzi, że nic nie pamięta
O burmistrzu Chrzanowa zrobiło się głośno, kiedy w lutym został zatrzymany w związku ze spowodowaniem kolizji. Wcześniej, na oczach policjantów, złamał nakaz skrętu w prawo, wyjeżdżając sprzed centrum handlowego. Badanie krwi wykazało, że był pijany. Miał 1,7 promila alkoholu we krwi.
Mimo apelu radnych mężczyzna odmówił podania się do dymisji po tym zdarzeniu – przekonywał nawet, że większości wieczoru nie pamięta.
W maju do sądu w Chrzanowie trafił akt oskarżenia przeciwko burmistrzowi. – Wnioskujemy o karę ośmiu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, zakaz prowadzenia pojazdów na okres dwóch lat i kwotę 5 tys. zł poręczenia majątkowego – informowała Maria Gruszczyńska-Buczek, zastępca prokuratora rejonowego w Chrzanowie. Obrońcy burmistrza wnioskowali o inną karę zasadniczą: chcieli, by burmistrz zapłacił wyłącznie grzywnę, 20 tys. zł.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków / przelom.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24