56-letnia obywatelka Holandii na przejściu granicznym w Przemyślu (woj. podkarpackie) usiłowała ominąć budynek odpraw i bez kontroli granicznej wsiąść do pociągu relacji Przemyśl-Odessa. Jak przekazały służby, kobieta chciała z Ukrainy dostać się do Chin.
Jak poinformowała mł. chor. Emilia Sidor z zespołu prasowego Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, do zdarzenia doszło na kolejowym przejściu granicznym w Przemyślu. Strażnicy graniczni zauważyli kobietę stojącą na peronie przy ogrodzeniu, w miejscu, skąd miał odjeżdżać pociąg z Przemyśla do Odessy.
Czytaj też: Podróż z Bombaju do Paryża przerwana w Warszawie
Miała przy sobie tylko dowód, "świadomie nie poddała się kontroli"
- Mundurowi ustalili, że 56-letnia cudzoziemka miała przy sobie tylko dowód osobisty i świadomie nie poddała się kontroli granicznej. Jak się okazało, Holenderka chciała dostać się na Ukrainę, a stamtąd do Chin. Jednak nie wzięła pod uwagę, że straż graniczna nie tylko kontroluje osoby znajdujące się w pawilonie odpraw, ale również obserwuje i zabezpiecza teren, z którego odjeżdżają pociągi na Ukrainę - zrelacjonowała Sidor.
Dodała, że cudzoziemka, omijając budynek odpraw, usiłowała nielegalnie przekroczyć granicę.
- Za swój czyn została ukarana mandatem i zawrócona do Przemyśla - wskazała funkcjonariuszka
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej