W gdańskim porcie policjanci przechwycili rekordowy przemyt narkotyków - ponad trzy tony khatu pochodzącego z Afryki. Wartość narkotyku szacuje się na 9 mln dolarów. W związku ze sprawą, niemiecka policja, współpracująca z polskimi funkcjonariuszami, zatrzymała pięć osób pochodzących z Turcji, Kamerunu, Beninu, Etiopii i Kongo. Wcześniej na terenie Krakowa zatrzymanych zostało trzech Polaków.
Krakowska Prokuratura Apelacyjna prowadzi śledztwo w sprawie przemytu narkotyków z Afryki do krajów Unii Europejskiej. Nielegalne substancje były przesyłane między Polską, Rosją, Niemcami i Holandią.
Szacuje się, że przemytnicy mogli przeszmuglować ponad trzy tony khatu o wartości 9 mln dolarów. Według deklaracji kontenery z narkotykiem miały zawierać zieloną herbatę.
- To rekord ze względu na ilość przechwyconych środków odurzających, szczególnie w przypadku tak specyficznego narkotyku, jakim jest khat - zauważa Katarzyna Balcer, rzecznik prasowy CBŚP.
Miała być zielona herbata
W sierpniu na terenie Krakowa zatrzymano trzy osoby podejrzane o przemyt khatu. Przy mężczyznach zabezpieczono ponad 62 kg suszu. - Jest to substancja określona w wykazie środków odurzających grupy I-N Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii – wyjaśnia Piotr Kosmaty, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. Inna nazwa rośliny to czuwaliczka jadalna. Ma silne właściwości stymulujące.
- W ramach prowadzonego śledztwa policjanci ustalili, że grupy przestępcze przemycają z terenu krajów Afryki znaczne ilości khatu za pomocą przesyłek zadeklarowanych jako zawierające zieloną herbatę – tłumaczy rzecznik. W trakcie śledztwa funkcjonariusze monitorowali m.in. przewóz towarów, opisywanych jako zielona herbata, nadawanych w krajach Afryki, które miały trafić do UE.
Długa droga kontenera
Sprawa wymagała współpracy funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji, Oficera Łącznikowego Polskiej Policji w Niemczech, Służby Celnej, a także niemieckiej Służby Celnej.
Śledczy ustalili, że środek odurzający jest wysyłany ze wschodniej Afryki. - Pomiędzy portami państw Unii Europejskiej, wielokrotnie bez czasowo i ekonomicznie uzasadnionego celu, przewożony był kontener nadany w Kenii, którego zawartość według deklaracji miała stanowić zielona herbata – relacjonuje Kosmaty.
Kontener z Afryki trafił przez Holandię i Niemcy do Gdańska, a stamtąd po przeładowaniu na inny statek, trafił do Rosji. To jednak nie był koniec jego wędrówki – w połowie października kontener wrócił do gdańskiego portu, po czym przez Holandię miał zostać przewieziony do Niemiec.
Tak się jednak nie stało. - Policjanci, podejrzewający, że kontener może zawierać niedozwoloną substancję, skontrolowali go. Wewnątrz znaleźli ponad 3 tony khatu - relacjonuje Balcer.
Międzynarodowa szajka
Dzięki współpracy polskich policjantów i służb zagranicznych udało się zatrzymać podejrzanych o przemyt narkotyków.
- W wyniku szeroko zakrojonych działań przy udziale Służby Celnej Niemiec, holenderskiej policji, Europolu oraz Oficera Łącznikowego Polskiej Policji w Niemczech, w dniach 18 i 19 listopada, na terenie Hesji w Republice Federalnej Niemiec dokonano zatrzymania pięciu osób – informuje Kosmaty. Jak dodaje, podejrzani pochodzą z Turcji, Kamerunu, Beninu, Etiopii i Kongo.
Zatrzymanym Prokuratura w Giessen (RFN) przedstawiła zarzuty przemytu oraz naruszenia przepisów niemieckiej ustawy antynarkotykowej.
Mężczyźni odpowiedzą też przed polską prokuraturą. Postępowanie w sprawie prowadzi Centralne Biuro Śledcze Policji pod nadzorem Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie oraz niemiecka Służba Celna.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP