Wkrótce do Sejmu ma trafić nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu przemocy. Będzie ona między innymi zakładać większe wsparcie dla ofiar agresji. Kobieta, której ciało zostało znalezione w piątek w mieszkaniu w Tarnowie, wnioskowała wcześniej o Niebieską Kartę. - Biuro Pełnomocnika Rządu do spraw Równego Traktowania prosi wojewodę o pilne przekazanie danych na temat pomocy udzielonej rodzinie oraz przeprowadzenie kontroli prawidłowości postępowania instytucji - informuje wydział prasowy Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej.
Nowelizacja ma też zwiększać zakres działań, które państwo będzie mogło podjąć wobec sprawców przemocy. Wśród nich znajdzie się nakaz opuszczenia domu (bez względu na to, kto jest jego właścicielem).
Dla osób doświadczających przemocy w Polsce nadal procedura Niebieskiej Karty jest często jedyną możliwością. - Jej duża zaletą jest, że może ona zostać założona bez wniosku osoby doświadczającej przemocy, a czasem nawet wbrew woli tej osoby i to jest istotne, bo osoby często obawiają się o swoje życie i zdrowie. Uważają, że jeśli zaczną jakąkolwiek drogę prawną ze sprawcą przemocy, to to im nie pomoże, tylko odbije się negatywnie - mówi prawniczka z Centrum Praw Kobiet w Krakowie Natalia Gajecka.
"Po powzięciu informacji o zabójstwie, Biuro Pełnomocnika Rządu do spraw Równego Traktowania wystąpiło do nadzorującego procedurę Niebieskie Karty w Tarnowie Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego z prośbą o pilne przekazanie danych nt. pomocy udzielonej rodzinie oraz przeprowadzenie kontroli prawidłowości postępowania instytucji w sprawie. W zależności od uzyskanych wyjaśnień oraz wyników kontroli, podejmowane będą dalsze działania" - poinformował wydział prasowy Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. Jednocześnie zastrzegł: "Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej nie jest resortem właściwym do nadzorowania postępowań Policji i prokuratury w sprawie przestępstw, nawet jeśli popełniane są one przeciwko osobom doznającym przemocy w rodzinie".
Nie żyją cztery osoby
Ciała małżeństwa i jego dwóch córek w wieku sześciu i trzech lat zostały znalezione w domu w Tarnowie (woj. małopolskie) w piątek. - Zgon wszystkich ofiar nastąpił w wyniku ran ciętych i kłutych. Najwięcej obrażeń ujawniono na zwłokach Katarzyny O. - informuje Mieczysław Sienicki z Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
Na ciele kobiety - podobnie jak u starszej córki - widać również ślady, które świadczyły o próbie obrony. Prokuratura podkreśla, że zgromadzone dotychczas dowody wykluczają udział osób trzecich. Śledczy czekają na wyniki badań substancji psychotropowych u ofiar. Scenariusz, że swoją rodzinę zabił ojciec, a później popełnił samobójstwo, to jedna z hipotez. Osoby pracujące z ofiarami przemocy zwracają uwagę na język jakiego używamy. - To nie jest żadne samobójstwo rozszerzone, ale zabójstwo, po którym sprawca popełnił samobójstwo - podkreśla Katarzyna Nowakowska, psycholożka z Fundacji Feminoteka Katarzyna Nowakowska.
Przemoc w rodzinie
Prokuratura potwierdza, że kobieta zgłaszała wcześniej urzędnikom, że mąż stosuje wobec niej przemoc. - W rachubę wchodziło znęcanie o charakterze psychicznym, polegające na wyzwiskach, nękaniu, używaniu słów obelżywych wobec pokrzywdzonej - wskazuje Sienicki.
Kilka dni przed tragedią Katarzyna O. złożyła wniosek o rozwód. We wrześniu wszczęto procedurę Niebieskiej Karty, czyli nadzór nad rodziną, gdzie dochodzi do przemocy.
Paweł Klimek z policji w Tarnowie zapytany, co wydarzyło się od tego czasu, mówi, że dzielnicowa pojawiła się w miejscu zamieszkania. - Rozmawiała z kobietą, bo z mężczyzną nie było możliwości. Rozmawiała z nim tylko telefonicznie, bo go nie było w mieszkaniu. Były zgłoszone tak zwane grupy robocze, na której są rozwiązywane albo próbuje się rozwiązać problemy związane z przemocą, która występuje w rodzinie - dodaje.
Dotychczas prokuratura nie dopatrzyła się żadnych uchybień w procedowaniu wniosku, złożonego przez Katarzynę O.
TELEFON INTERWENCYJNY CENTRUM PRAW KOBIET - 600 070 717 OGÓLNOPOLSKIE POGOTOWIE DLA OFIAR PRZEMOCY W RODZINIE "NIEBIESKA LINIA" - 116 123
Źródło: TVN24