Badacze kończą pracę na 20 stanowiskach archeologicznych na terenie budowy obwodnicy Opatowa (woj. świętokrzyskie), w których przez ostatnie miesiące znaleźli cenne artefakty z neolitu, epoki brązu i wczesnego średniowiecza. Archeolodzy odkopali między innymi topór-motykę z poroża, grzebień, a także naczynia - w tym potężny, jak na współczesne standardy, kubek. Mowa jest o setkach obiektów.
Kolejne odkrycia archeologiczne na terenie budowy Opatowa w ciągu dróg DK9 i S74. Archeolodzy powoli kończą pracę w terenie i wkrótce zajmą się opisywaniem oraz konserwowaniem cennych znalezisk, z których najstarsze - jak podano - pochodzą jeszcze z neolitu. W miejscu, w którym w 2025 roku mają jeździć samochody, odnajdywane są setki obiektów - głównie przedmiotów codziennego użytku.
- Na terenie inwestycji wyznaczono ponad 20 stanowisk archeologicznych. W większości z tych miejsc naukowcy zakończyli już pracę, w pozostałych badania planowane są do czerwca. Znalezione przedmioty zostaną następnie udokumentowane i poddane konserwacji, następnie trafią do muzeum, najprawdopodobniej w Sandomierzu - powiedziała nam Małgorzata Pawelec-Buras z kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Zabytki będzie można oglądać w muzeum prawdopodobnie najwcześniej za około rok.
Sześć tysięcy lat historii
Najstarsze ze znalezisk, te neolityczne, mogą mieść nawet około sześciu tysięcy lat. Z tego okresu może pochodzić ucho naczynia glinianego, prawdopodobnie ówczesnego kubka, znalezione w jamie gospodarczej.
Wiele znalezionych przedmiotów to ślady obecności kultur łużyckiej i pomorskiej.
- Mamy między innymi pochodzący ze wczesnego średniowiecza sierp, ale też datowane na około 500 lat przed naszą erą narzędzie typu ciosło. Jeszcze starszy jest topór-motyka z poroża, z otworem na trzonek, a także ogromny, w porównaniu ze współczesnym, kubek z uchwytem, mający średnicę około 20 centymetrów - wymienia Pawelec-Buras.
Ze wczesnego średniowiecza pochodzą również gliniane przęśliki - ciężarki do wrzecion. Ich kamienne odpowiedniki datowane są z kolei na okres kultury łużyckiej, na około tysiąc lat przed naszą erą. W tym samym czasie wykonano odkrytą przez badaczy bardzo małą miseczkę - jej średnica to zaledwie około 10 centymetrów.
Rzeczniczka kieleckiego oddziału GDDKiA dodaje, że w niektórych przypadkach archeolodzy starali się poskładać naczynia w całość, tak, by zobaczyć, jak wyglądały one w przeszłości.
Nie pierwsze znaleziska
W marcu GDDKiA poinformowała o odnalezieniu między innymi grzebienia, najprawdopodobniej wykonanego i wykorzystywanego we wczesnym średniowieczu (XI lub XII wiek). Z tego okresu pochodzą też dwie ziemianki, z których jedna posiadała piec kopułkowy. "Odkrytych zostało także kilkadziesiąt jam, w tym kilka produkcyjnych i zasobowych. O osadnictwie na tych terenach świadczą takie eksponaty jak dłuto żelazne, nożyk żelazny i paciorek kamienny" - czytamy w komunikacie drogowców.
- Bardzo często zdarza się, że na terenie naszych inwestycji odkrywane są cenne ślady przeszłości. Na przykład na budowie drogi krajowej numer 78 archeolodzy znaleźli wczesnośredniowieczne cmentarzysko z kilkudziesięcioma miejscami pochówku, w których znaleziono też elementy broni i ozdób. Innym cennym odkryciem był odkopany na budowie drogi ekspresowej S7 w Brzegach diadem z epoki brązu - przypomina rzeczniczka kieleckiego oddziału GDDKiA.
Czytaj też: Wątpliwości rozwiane. W Lubelskiem znaleziono figurki Ozyrysa i Bachusa z czasów starożytnego Egiptu i Rzymu
Diadem ten pochodzi sprzed około trzech tysięcy lat. Według archeologów należał on najprawdopodobniej do osoby o wysokim statusie społecznym - na przykład do przywódcy plemiennego lub religijnego. Diadem zdobią między innymi rzędy wyciskanych punkcików.
Budowa obwodnicy Opatowa
Na początku tego roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad otrzymała zezwolenie na realizację inwestycji drogowej. Od połowy marca rozpoczęły się prace budowlane. Od podpisania umowy w czerwcu 2021 roku wykonawca ma, według harmonogramu, niespełna cztery lata na zakończenie prac. Inwestycja powinna być gotowa w marcu 2025 roku.
Łącznie nowe odcinki drogi krajowej numer 9 i budowanej planowanej dopiero trasy S74 będą liczyć 11,5 kilometra. W tym na DK9 (północ-południe) będzie to 4,5 kilometra, a na S74 (wschód-zachód) - niespełna 6,5 kilomera.
Jak czytamy na stronie GDDKiA, budowa obwodnicy "ma na celu rozwiązanie kwestii płynności ruchu poprzez likwidację tzw. wąskiego gardła, jakim jest przejazd przez centrum Opatowa". Całkowity koszt inwestycji to ponad 430 miliony złotych.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: GDDKiA