Samochód przebił bariery i wjechał do przydrożnego potoku. W wyniku wypadku, do którego doszło w Łopusznej (Małopolska) zginął 46-letni pasażer. Jak informuje policja, kierujący oplem 49-latek miał w organizmie około trzech promili alkoholu.
Tragiczny wypadek w Łopusznej pod Nowym Targiem. W czwartek po południu samochód osobowy wypadł z drogi, uderzył w przydrożne bariery, przebił je i wylądował w potoku. Zginął pasażer.
Policja: kierowca był pijany
Jak dowiedzieliśmy się od policjantów, kierowca osobowego opla z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, co poskutkowało wypadnięciem z drogi.
- 46-letni pasażer samochodu w ciężkim stanie trafił do szpitala, w którym zmarł tego samego dnia. Jak się okazało, kierujący pojazdem 49-latek był pijany. Badanie wykazało, że w jego organizmie było około trzech promili alkoholu - powiedział tvn24.pl starszy aspirant Dariusz Machaj z nowotarskiej policji.
Kierowca trafił do szpitala w Nowym Targu na badania, ale nie odniósł poważnych obrażeń. Został zatrzymany.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Nowym Targu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: OSP Łopuszna