Mieszkanka Libiąża (woj. małopolskie) została zamordowana w swoim domu. Policja zatrzymała jej syna oraz zabezpieczyła broń i nóż ze śladami zaschniętej krwi.
Pracownice Ośrodka Pomocy Społecznej w poniedziałek nie mogły dostać się do domu swojej podopiecznej. Zawiadomiły służby, na miejsce przyjechała policja.
- Patrol wszedł do domu, gdzie już na parterze zauważył leżącą na stole broń - najprawdopodobniej replikę pistoletu. Zachowując środki ostrożności, policjanci udali się do pozostałych pomieszczeń. W jednym z pokoi zauważyli siedzącego na krześle mężczyznę, który nie reagował na polecenia mundurowych - zrelacjonował Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Czytaj też: Pięć ciał znalezionych w domu w Chodzieży. Prokuratura: mężczyzna zabił rodzinę, potem siebie
Areszt dla syna zamordowanej
Jak dodał, w tym pomieszczeniu znaleziono m.in. nóż ze śladami zaschniętej krwi. Martwą kobietę, leżącą na łóżku z ranami głowy, służby znalazły w pokoju obok. Ciało kobiety zostało zabezpieczone do sekcji zwłok. - Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na postawienie przez prokuratora mieszkańcowi Libiąża zarzutu zabójstwa - poinformował rzecznik KWP.
42-latek został aresztowany, grozi mu dożywocie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska policja