Lekarz stwierdził zgon, pacjent żył. Sprawę bada prokuratura

 
Po tygodniowym pobycie w szpitalu mężczyzna zmarł
Źródło: TVN24

Lekarz pogotowia wezwany do nieprzytomnego 72-latka, po próbie reanimacji orzekł, że pacjent nie żyje. Kiedykilka godzin później na miejsce przyjechał lekarz rodzinny by wystawić kartę zgonu, okazało się, że pacjent oddycha. 72-latek zmarł po tygodniowym pobycie w szpitalu. Sprawę bada prokuratura.

Do zdarzenia doszło 14 kwietnia w miejscowości Kupienina pod Dąbrową Tarnowską.

Około 3. w nocy u 72-latka doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Akcję reanimacyjną rozpoczęła córka mężczyzny. Wezwano także pogotowie ratunkowe.

Ratownicy, którzy przybyli na miejsce, widząc, że reanimacja nic nie daje, wezwali zespół specjalistyczny z lekarzem. On również reanimował pacjenta. Po pewnym czasie stwierdził jego zgon.

Mężczyzna żył

Rano rodzina wezwała lekarza rodzinnego, aby wystawił kartę zgonu. Ten jednak stwierdził, że mężczyzna żyje.

72-latek został przewieziony karetką do szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej w stanie ciężkim.

W nocy z poniedziałku na wtorek, po tygodniowym pobycie w szpitalu, mężczyzna zmarł.

Sprawę bada prokuratura

Przedstawiciel zakładu opieki zdrowotnej powiadomił prokuraturę rejonową w Dąbrowie Tarnowskiej o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. - Za narażenie na utratę życia poprzez stwierdzenie śmierci i nieudzielenie pomocy grozi 5 lat pozbawienia wolności - mówi Elżbieta Potoczek-Bara z prokuratury okręgowej w Tarnowie.

Do zdarzenia doszło w Kupieninie pod Dąbrową Tarnowską:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków

Czytaj także: