Do niebezpiecznej sytuacji doszło na jednym z przejść dla pieszych w Krakowie. Kobieta wysiadająca z jednego autobusu miejskiego, nieomal wpadła pod drugi, jadący z naprzeciwka. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Pan Dariusz, autor nagrania, wyjaśnił, że sytuację zaobserwował w poniedziałek (17 czerwca) na skrzyżowaniu ulic Półłanki i Rącznej w Krakowie.
- Jeżdżę tamtędy raz na kilka dni i muszę przyznać, że to nie jest pierwszy raz, kiedy zaobserwowałem takie zdarzenie. Chociaż jest oznakowanie, zarówno przejścia, jak również przystanku, to miejsce po prostu nie jest bezpieczne - wyjaśnił.
Słaba widoczność
Na zarejestrowanym przez pana Dariusza filmie widać, że ulica, na której znajduje się przystanek autobusowy, jest bardzo wąska, jednopasmowa. Po zatrzymaniu się autobusu na przystanku, widoczność drugiej jezdni jest mocno ograniczona. - To skrzyżowanie w ogóle jest znacznie bardziej skomplikowane, niż to widać na filmie, ale chyba wystarczy to, że nawet kierowcy miejskich autobusów czasami mają w tym miejscu problem. Szczerze mówiąc nie wiem, czy doszło tam kiedyś faktycznie do wypadku, ale to, co sam widziałem ostatnio, było wystarczająco niebezpieczne, żebym zdecydował się przesłać nagranie do państwa redakcji. Nie mieszkam w tej części miasta, nie wiem, czy mieszkańcy tego regionu gdzieś tę sprawę zgłaszali, ale myślę, że warto zwrócić uwagę pieszych i kierowców, aby byli w tym miejscu wyjątkowo ostrożni - podkreślił.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: komentator777 / Kontakt 24