Krakowscy urzędnicy chcą kupić od dewelopera grunty położone w okolicach zalewu Zakrzówek, które kilka lat wcześniej uchronili przed zabudową. Inwestor wytoczył miastu proces, bo planował wybudować tam zespół apartamentowców - do czego miałby prawo, gdyby nie ustanowiony w tym miejscu użytek ekologiczny, czyli specjalna forma ochrony przyrody. Trwają mediacje między spółką a urzędem miasta.
Urząd Miasta Krakowa chce wykupić - po cenach rynkowych - od portugalskiej firmy grunty położone w okolicach popularnego wśród mieszkańców i turystów zalewu Zakrzówek. Obszar wokół dawnego kamieniołomu został niedawno zamieniony w park, a na samym zalewie powstały cieszące się latem ogromnym zainteresowaniem baseny.
Okolica mogła jednak wyglądać zupełnie inaczej, gdyby nie ustanowiony tam w 2018 roku użytek ekologiczny (specjalna forma ochrony danego miejsca pod względem przyrodniczym, wprowadza inne zasady użytkowania, np. zakaz zabudowy). Objęty nim fragment Zakrzówka znalazł się ochroną, bo jest siedliskiem m.in. gniewosza plamistego, traszki grzebieniastej, kumaka nizinnego i motyla modraszka.
Użytek, zlokalizowany pomiędzy ulicami Wyłom i św. Jacka, został ustanowiony po tym, jak mieszkańcy oprotestowali plany dewelopera, który zamierzał wybudować tam apartamentowce. Spośród 18 hektarów, które objęła ta forma ochrony przyrody, 10 należy do spółki Kraków City Park. Jej prezes Jose Eduardo Goncalves dos Reis przypominał, że firma jest właścicielem terenu na Zakrzówku od 2006 roku i że do niedawna jego działki były przeznaczone pod zabudowę. - Wierzę, że zarówno polskie prawo, jak i prawo miejscowe daje nam gwarancje, że będziemy w stanie wywalczyć wysokie odszkodowania - mówił.
Mediacje miasta z deweloperem
Miasto informowało w 2021 roku, że spółka Kraków City Park domagała się za zmianę 109 milionów złotych odszkodowania. Urzędnicy odmówili, dlatego deweloper poszedł do sądu, pozywając Kraków na 150 milionów złotych. Był to początek roku 2021.
Do tej pory spór nie został rozstrzygnięty.
- Przed sądem toczą się mediacje. Mamy nadzieję, że uda się sprawę załatwić polubownie. Jesteśmy gotowi negocjować zakup tego terenu po cenach rynkowych - powiedziała tvn24.pl Dominika Jaźwiecka z biura prasowego magistratu. W zamian deweloper miałby zgodzić się na odstąpienie od roszczeń przed sądem. Jaźwiecka podkreśliła, że na razie nie wiadomo, kiedy mediacje się zakończą ani jaki będzie ich efekt.
Lokalny portal LoveKraków.pl, który jako pierwszy opisał sprawę, poinformował, że to już drugie podejście krakowskiego magistratu do zawarcia ugody z portugalską spółką. Kraków City Park nie zgodziło się wiosną tego roku - jeszcze za poprzedniego prezydenta Jacka Majchrowskiego - na wykup działek jako terenów zielonych.
Według wyliczeń LoveKraków.pl za hektar budowlany spółka mogłaby spodziewać się od trzech do czterech milionów złotych. W 2016 roku miasto wykupiło od firmy prawie 28 hektarów (z tego 11 ha to zbiornik wodny) za niemal 26 milionów złotych. Wykup ten był efektem postulatów mieszkańców, którzy apelowali o zadbanie o ten cenny przyrodniczo teren i utworzenie tam ogólnodostępnego parku.
Zakrzówek. Co to?
Park Zakrzówek to wyjątkowy w skali Polski projekt, w ramach którego na terenie zalewu po dawnym kamieniołomie utworzono ścieżki do spacerowania i pięć basenów o głębokości od 40 centymetrów do dwóch metrów. Wodę otaczają wysokie klify, z których wcześniej - mimo że teren był prywatny i ogrodzony - nieraz do akwenu skakali mieszkańcy oraz turyści. Nierzadko byli to świętujący zdane egzaminy studenci - tuż obok mieści się kampus Uniwersytetu Jagiellońskiego. Niestety skoki do wody nieraz kończyły się tragicznie. Budowa parku rozpoczęła się w sierpniu 2019 roku.
Na 60-hektarowym terenie są: kąpielisko z toaletami i prysznicami, ścieżki spacerowe oraz oznakowane ścieżki biegowe, stoły do ping-ponga, ściany wspinaczkowe, punkty obserwacyjne, huśtawki, strefa grillowa oraz miejsce piknikowe.
Koszt inwestycji to blisko 60 mln zł - budowa w całości została sfinansowana z budżetu gminy Kraków.
Zalew Zakrzówek powstał w 1992 roku po zalaniu dawnego kamieniołomu wapienia.
Źródło: tvn24.pl, lovekrakow.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Łukasz Gągulski