Część była poszukiwana, niektórzy byli pod wpływem narkotyków, a inni mieli je przy sobie - wszyscy jechali jednym samochodem, w dodatku z psem. Krakowscy policjanci zatrzymali pojazd, podejrzewając, że są w nim dwie osoby, które chwilę wcześniej pobiły i okradły przechodnia. Zatrzymani zostali wszyscy, pasażerowie i kierowca.
6 marca wieczorem w krakowskim Podgórzu pobity został jeden z przechodniów. Sprawcy zaczepili go, potem bili, zerwali łańcuszek i zdjęli zegarek. Następnie wsiedli do samochodu i odjechali. Pokrzywdzony zadzwonił na numer alarmowy 112. Na miejsce przyjechali policjanci i karetka pogotowia. Pobity mężczyzna trafił do szpitala, a mundurowi zaczęli poszukiwania sprawców.
Sześć osób w samochodzie
Niedługo po zdarzeniu w okolicach miejsca napaści funkcjonariusze znaleźli i zatrzymali poszukiwany samochód. W środku znajdowało się aż sześć osób, wszyscy mieli zatargi z prawem.
- W samochodzie była też para podejrzewana o dokonanie rozboju. 38-latek i 30-latka zostali sprawdzeni w policyjnych systemach. Jak się okazało, mężczyzna był poszukiwany przez Komisariat Policji VIII w Krakowie w celu doprowadzenia do zakładu karnego w celu odbycia kary 39 dni zastępczej kary pozbawienia wolności - poinformował w komunikacie młodszy inspektor Sebastian Gleń, oficer prasowy małopolskiej policji.
Czytaj też: Zastraszonym dzieciom zabrali portfele, planowali napad z atrapami broni. Policja zatrzymała dwóch 14-latków
Mężczyzna miał przy sobie również woreczek z amfetaminą, a także skradziony chwilę wcześniej łańcuszek i zegarek. Oboje zostali zatrzymani.
Kradzieże, narkotyki i jazda po marihuanie
Funkcjonariusze wylegitymowali także pozostałe znajdujące się w pojeździe osoby. Kierujący pojazdem 45-latek został poddany badaniu na zawartość środków odurzających, które wykazało, że jest pod wpływem marihuany. Ponadto naruszył kodeks drogowy, bo przewoził w samochodzie zbyt wielu pasażerów, którzy jechali bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Do komisariatu trafili również trzej pozostali pasażerowie. - Podróżujący fordem 29-latek był poszukiwany przez Prokuraturę Rejonową w Krakowie, 34-latek miał przy sobie mefedron, a 28-latka została zatrzymana jako osoba podejrzewana o kradzieże - przekazał Gleń.
Wszyscy zatrzymani zostali przewiezieni na komisariat. Jadący z nimi pies został przekazany pod opiekę ich znajomemu. Samochód trafił na policyjny parking.
Zarzuty i areszt za napaść
W związku z napaścią na przechodnia 30-latka i 38-latek usłyszeli zarzut rozboju. Mężczyzna odpowie dodatkowo za posiadanie narkotyków - na wniosek prokuratury sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Za przestępstwa odpowie w warunkach recydywy, dlatego grozi mu do 12 lat więzienia. 30-latka za współudział w rozboju została objęta policyjnym dozorem.
Czytaj też: Wyszedł z więzienia, tego samego dnia próbował zgwałcić kobietę w dworcowej toalecie. Stanie przed sądem
- 34-latek odpowie za posiadanie mefedronu, a 28-latka za kradzieże. Poszukiwany 29-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Krakowie. 45-latek poniesie odpowiedzialność za jazdę pod wpływem środków odurzających, za co grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności i 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna. Za to, że przewoził w samochodzie zbyt wielu pasażerów, którzy jechali bez zapiętych pasów bezpieczeństwa został wobec niego skierowany wniosek o ukaranie do sądu - wylicza Sebastian Gleń.
34-latek za posiadanie narkotyków może trafić do więzienia na okres do trzech lat. Z kolei 28-latce za kradzieże grozi do pięciu lat więzienia.
Źródło: KWP Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Policja