Pochodzący z Ukrainy studenci Uniwersytetu Jagiellońskiego nagrali "audiobajki" dla uciekających przed wojną dzieci. Audiobooki - z opowiadaniami dla najmłodszych w języku ukraińskim - zostały udostępnione na stronie uczelni, gdzie można je bezpłatnie odtworzyć. Pomysłodawcy podkreślają, że wierzą w terapeutyczną siłę literatury: - Audiobook nie zastąpi głosu mamy, mogą dać najmłodszym trochę spokoju i ukojenia.
Wśród 18 bajek znalazły się klasyczne ukraińskie opowieści, takie jak "Kot i Kogut", "Mądra dziewczyna" czy "Jak słowik nauczył człowieka myślenia". W nagraniach wzięła udział pochodząca z Ukrainy grupa studentów Wydziału Zarządzania i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego: Marta Antoniw, Alina Bilecka, Weronika Hasanowa, Anna Iljina, Karyna Kasprowycz, Hryhorij Orłow.
"Dla dziecka prawie nie zostaje czasu"
Inicjatorzy powstania "audiobajek" dla dzieci uchodźców przyznają, że liczą na terapeutyczną wartość nagranych przez nich opowieści.
- Nagraliśmy te bajki mając przekonanie, że matki ukraińskich dzieci mogą nie mieć czasu na wieczorne czytanie przed położeniem dzieci do łóżek. Przecież walczą o sprawy bardziej podstawowe - jak choćby bezpieczny dom nad głową, czy znalezienie pracy - mówi Marcin Kubat, kierujący studencką redakcją UJOT FM, w której zostały zrealizowane nagrania. I dodaje: - Audiobook oczywiście głosu mamy nie zastąpi, ale nasi studenci świetnie się spisali i jestem pewien, że ich sposób czytania też może dać najmłodszym choć trochę spokoju i ukojenia.
- Pochodzę z Kijowa, więc o przeżyciach uchodźców wiem z pierwszej ręki. Bardzo często matki muszą wykonywać wiele czynności naraz: odnaleźć się w nowym miejscu, sporządzić trasę, złożyć dokumenty, znaleźć miejsce, w którym można coś szybko zjeść. Niestety dla dziecka prawie nie zostaje czasu, a przecież dzieci przeżywają to jeszcze mocniej. Dlatego bajki są pewnym źródłem spokoju, powrotem do stabilności, którą miały przed 24 lutego - dodaje studentka Karyna Kasprowycz.
Terapia przez bajki
W projekt zaangażowali się pracownicy biblioteki w Olkuszu, którzy pomogli w przygotowaniu tekstów.
- Pragniemy zapewnić małym uchodźcom z Ukrainy dostęp do literatury dziecięcej, gdyż jak wiadomo czytanie książek i obcowanie z literaturą ma właściwości terapeutyczne. Ponadto, włączając do pracy nad projektem studentów Uniwersytetu Jagiellońskiego z Ukrainy dajemy im poczucie, że robią coś ważnego angażując się w pomoc swoim rodakom, a zwłaszcza tym najbardziej pokrzywdzonym - oceniają przedstawiciele Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Olkuszu.
Na inny pomysł związany z terapeutycznym działaniem bajek wpadli wcześniej eksperci Uniwersytetu Wrocławskiego i Uniwersytetu SWPS, którzy stworzyli własną "bajkę terapeutyczną" dla dzieci uchodźców. - Taka była nasza idea, żeby pokazać, że dzieci są takie same bez względu na to, czy są dziećmi z Ukrainy, czy z Polski, czy z jakiegokolwiek innego państwa. Język zabawy jest językiem uniwersalnym - mówiła w kwietniu dziennikarzom TVN24 jedna z twórczyń bajki prof. Justyna Ziółkowska z Uniwersytetu SWPS. Badacze potwierdzają, że przybliżanie dzieciom trudne tematy - jak na przykład wojnę, chorobę czy stratę bliskiej osoby - za pomocą bajek jest sprawdzonym i skutecznym sposobem pracy psychoedukacyjnej.
Źródło: UJ, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock