Setki worków ze śmieciami spływają do rzecznej doliny. Będą fotopułapki

Źródło:
tvn24.pl
Worki ze śmieciami spływają razem z rzeką Prądnik na teren użytku ekologicznego
Worki ze śmieciami spływają razem z rzeką Prądnik na teren użytku ekologicznegoPaweł Chodkiewicz
wideo 2/6
Worki ze śmieciami spływają razem z rzeką Prądnik na teren użytku ekologicznegoPaweł Chodkiewicz

Fotopułapki staną w okolicach rzeki Prądnik na północy Krakowa, w której aktywiści regularnie znajdują piętrzące się śmieci. Tamę z worków pozbierali ostatnio w lutym, a już w połowie marca planują wrócić po kolejne. Fotopułapki mają zniechęcić do dalszego zanieczyszczania rzeki, ale tylko w Krakowie, podczas gdy źródło problemu może leżeć w sąsiednich Zielonkach.

By walczyć ze śmieciami napływającymi rzeką Prądnik (na tym odcinku nazywaną Białuchą) w rejon użytku ekologicznego Dolina Prądnika, Kraków ustawi w okolicach koryta fotopułapki. Ich zadaniem będzie odstraszanie osób zaśmiecających rzekę i potencjalnie również pomoc w ustaleniu osób, które popełniają tego typu wykroczenia. Urządzenia będą montowane w przyszłym tygodniu.

Sprawców zaśmiecania Białuchy zwykle nie udaje się złapać. Przykład? 11 lutego podczas społecznego monitoringu rzeki na wysokości ulicy Zielone Wzgórze - tuż przy granicy Krakowa z Zielonkami - aktywiści zastali na wodzie tamę z worków i plastikowych butelek. Społecznicy powiadomili policję, która przekazała sprawę straży miejskiej.

Czytaj też: Bat na nieuczciwych mieszkańców. "Dostrzegam potencjał"

- Strażnicy byli na miejscu i wykonali zdjęcia. W korycie rzeki znajdowały się głównie butelki PET. Sprawę przejęły Wody Polskie w celu oczyszczenia rzeki z odpadów - poinformował nas Marek Anioł, rzecznik prasowy Straży Miejskiej Miasta Krakowa, przyznając jednocześnie, że sprawców nie udało się ustalić.

Z kolei Anna Wolak-Gromala z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie przekazała nam, że w ciągu ostatnich trzech lat policjanci nie prowadzili żadnych postępowań dotyczących zaśmiecania Białuchy.

Koryto rzeki "wygląda tragicznie"

Do zaśmiecania rzeki dochodzi od lat. Aktywiści szacują, że tylko 11 lutego zebrali w Prądniku kilkaset kilogramów odpadów. 15 marca o 9.30 Koalicja Ruchów Krakowskich "Wspólnie Dla Miasta" zorganizuje kolejną akcję sprzątania, bo koryto Białuchy nadal wygląda jak dzikie wysypisko. Podobne inicjatywy organizowali już w przeszłości.

- To z całą pewnością śmieci mieszkańców, na przykład opakowania po jedzeniu, po napojach, pieluchy. Odcinek od ulicy Bankowej do użytku ekologicznego wygląda tragicznie. Stąd pomysł systemowego rozwiązania problemu, którego elementem są właśnie fotopułapki na terenie Krakowa - powiedział tvn24.pl prof. dr hab. inż. Mariusz Czop z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, zaangażowany między innymi w poprawę stanu rzek.

Ustalenia dotyczące fotopułapek zapadły podczas spotkania zorganizowanego przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie. Jak mówi rzeczniczka RZGW Magdalena Gala, brali w nim udział urzędnicy, społecznicy i przedstawiciele służb. W efekcie Zarząd Zlewni w Krakowie ma podpisać porozumienia z samorządami, przez które przepływa Prądnik - a w przyszłości być może również inne cieki wodne.

Czytaj też: Miliony na usunięcie niebezpiecznych odpadów w kilku województwach

Elementem współpracy mają być również specjalne łapacze. - Wody Polskie w Krakowie będą występować do gmin z propozycją współpracy przy rozwiązaniu problemu poprzez montaż łapaczy śmieci na ciekach, których obsługą, czyli wyciągnięciem i utylizacją śmieci, miałyby zająć się gminy, na których terenie zostaną wyłapane śmieci. Łapacze montowane byłyby na granicach gmin, tak aby dana gmina odbierała śmieci pochodzące z jej terenu - wyjaśniła Magdalena Gala.

Zielonki przeciwne łapaczom. Z obawy przed podtopieniami

Jednak ten pomysł nie każdemu się podoba. - Sceptycznie patrzymy na pomysł chwytaków, które miałyby wyłapywać śmieci w rzece. Z naszych doświadczeń powodziowych wynika, że taka blokada światła przepływu rzeki podczas wezbrania wody powoduje rozlewiska i podtapianie domów. Trzeba te miejsca stale monitorować, by zapewnić swobodny przepływ wody - powiedział tvn24.pl zastępca wójta Zielonek Arnold Kuźniarski.

Samorządowiec podkreślił jednak, że gmina rozważa montaż fotopułapek również na swoim odcinku Prądnika. - Ważne dla nas jest uświadamianie mieszkańców, które przez ostatnie lata przynosi coraz lepsze efekty. Co prawda do niektórych osób najbardziej przemawia mowa przez kieszeń, ale planujemy wzmożenie akcji edukacyjnej - zapowiedział wicewójt.

Prof. Mariusz Czop podkreślił, że społecznicy zidentyfikowali około pięciu miejsc, w których tworzą się "śmieciowe zatory". Jego zdaniem urzędnicy z Zielonek nie radzą sobie z zapobieganiem takim sytuacjom. - Odpady regularnie znajdowane są w Dolinie Prądnika i właściwie w całym korycie rzeki, dlatego trzeba rozwiązać ten problem systemowo. Ze strony Zielonek nie ma na razie żadnego odzewu. Jeśli będą chwytaki, łatwo będzie zobaczyć, skąd dokładnie płyną śmieci. Będzie można wtedy zagęścić monitoring i ukarać sprawców - podkreślił naukowiec.

Jednak według zastępcy wójta Zielonek śmieci trafiają do rzeki najprawdopodobniej przypadkowo. - Celowe wrzucenie worka do rzeki jest kompletnie nielogiczne. Mieszkańcy mają możliwość bezpłatnego oddania worka ze śmieciami firmie, której płacą co miesiąc za odbiór odpadów. To prawda, że w Prądniku znalazły się worki ze śmieciami z terenu naszej gminy, ale jestem przekonany, że było to nieumyślne. Śmieci były zapakowane w charakterystyczne żółte worki, więc mogły na przykład zostać zwiane z wiatrem po ustawieniu ich do odbioru przed posesją - ocenił Arnold Kuźniarski.

"To problem, który wysypuje się na ulice". Rozmowy o końcu świata >>>

W te zapewnienia nie wierzy m.in. strażnik rzek WWF Paweł Chodkiewicz. - Sprzątanie tego to syzyfowa praca, to się dzieje od lat. Niektórzy mieszkańcy wyrzucają worki wprost ze swojej posesji za płot do rzeki, a potem to spływa do Krakowa. Te osoby trzeba po prostu namierzyć - ocenił aktywista, który zajmuje się ochroną krakowskich rzek. - Poza tym odkryliśmy, że na brzegach rzeki składowane są lodówki, zamrażarki, odpady budowlane, rury, beczki i inne odpady. To dzikie wysypisko, którego do tej pory nie monitorował - stwierdził Chodkiewicz.

- Aby ograniczyć ilość odpadów zmywanych do rzeki, proponujemy przeprowadzić inspekcję jej brzegów, by nakłonić właścicieli przyległych nieruchomości do usunięcia zalegających tam rzeczy - dodał wicewójt Zielonek.

Autorka/Autor:Bartłomiej Plewnia

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Paweł Chodkiewicz

Pozostałe wiadomości

Zakończyły się rozmowy delegacji USA i Ukrainy w sprawie wojny wywołanej przez Rosję. "Dyskusja była produktywna i konkretna, poruszyliśmy kluczowe kwestie, w tym kwestię energii" - poinformował minister obrony Ukrainy Rustem Umierow, który stał na czele zespołu z Kijowa. Na poniedziałek zaplanowane są rozmowy delegacji Waszyngtonu i Moskwy.

"Poruszyliśmy kluczowe kwestie". Zakończyły się rozmowy USA-Ukraina

"Poruszyliśmy kluczowe kwestie". Zakończyły się rozmowy USA-Ukraina

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

O wywiadzie Karola Nawrockiego jako Tadeusza Batyra nie było ani słowa w dossier, które dostał prezes PiS Jarosław Kaczyński. Tym, które miało ostrzegać przed tym, co może wyjść na jaw w jego sprawie - powiedziała "W kuluarach" Agata Adamek. Jak zauważył Konrad Piasecki, ta sprawa to "historia, która ożywiła w tym tygodniu kampanię prezydencką".

"Wychodzi na jaw coś, o czym prezes nie miał pojęcia"

"Wychodzi na jaw coś, o czym prezes nie miał pojęcia"

Źródło:
TVN24

Przedterminowe wybory w Kanadzie odbędą się 28 kwietnia. Premier Mark Carney ocenił, że potrzebuje "silnego mandatu", aby pracować na rzecz rozwoju i zjednoczenia Kanady. - Stajemy w obliczu największego kryzysu w naszym życiu z powodu nieuzasadnionych działań handlowych prezydenta (USA Donalda) Trumpa i jego gróźb wobec naszej suwerenności - ocenił.

Kanada rozwiązała parlament. Premier przyspiesza wybory

Kanada rozwiązała parlament. Premier przyspiesza wybory

Źródło:
PAP, Reuters

Ewidentnie Jarosław Kaczyński robi to, co zawsze wychodziło mu najlepiej, czyli tańczy na trumnach - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 europoseł Lewicy Krzysztof Śmieszek, nawiązując do wypowiedzi prezesa PiS w związku ze śmiercią Beaty Skrzypek. Senator KO i były minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski odniósł się natomiast do sprawy i zarzutów wobec byłego szefa MON Mariusza Błaszczaka, co ocenił jako "nieprawdopodobną historię".

"Kaczyński uprawia swoistego rodzaju danse macabre"

"Kaczyński uprawia swoistego rodzaju danse macabre"

Źródło:
TVN24

Tylko w zeszłym roku policja zlikwidowała kilkadziesiąt nielegalnych laboratoriów wytwarzających narkotyki. Dokładnie chodzi o syntetyczne pochodne katynonu, czyli substancji, po które najczęściej sięgają nastolatki. Kusi ich stosunkowo niska cena i łatwy dostęp. Widać to w policyjnych kartotekach i na szpitalnych oddziałach toksykologii.

Coraz więcej dzieci zażywa "kokainę dla ubogich"

Coraz więcej dzieci zażywa "kokainę dla ubogich"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Amerykański wysłannik do spraw Bliskiego Wschodu Steve Witkoff powiedział w niedzielę, że Stany Zjednoczone chcą negocjować z Iranem w sprawie jego programu nuklearnego. - Nie musimy rozwiązywać wszystkiego militarnie - przekonywał w wywiadzie dla Fox News.

Stany Zjednoczone chcą negocjować z Iranem

Stany Zjednoczone chcą negocjować z Iranem

Źródło:
PAP

Papież Franciszek wrócił do Watykanu po pięciu tygodniach walki z ciężkim obustronnym zapaleniem płuc w rzymskiej Poliklinice Gemelli. Rozpoczęta w niedzielę rekonwalescencja ma według zaleceń lekarzy trwać co najmniej dwa miesiące. Plany związane z początkiem nowego etapu pontyfikatu Franciszka zależą od jego procesu powrotu do zdrowia.

Rozpoczyna się nowa faza pontyfikatu papieża Franciszka

Rozpoczyna się nowa faza pontyfikatu papieża Franciszka

Źródło:
PAP

Sąd zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztowania wobec burmistrza Stambułu Ekrema Imamoglu, głównego politycznego rywala prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana. W związku z jego zatrzymaniem od środy w różnych częściach kraju trwają protesty. Tureckie ministerstwo spraw wewnętrznych formalnie odsunęło w niedzielę od władzy aresztowanego burmistrza.

Burmistrz Stambułu aresztowany. Odrzuca decyzję sądu i wzywa do kontynuowania protestów

Burmistrz Stambułu aresztowany. Odrzuca decyzję sądu i wzywa do kontynuowania protestów

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Premier Donald Tusk stwierdził w niedzielę, że "komentatorzy" uznający prokurator Ewę Wrzosek za "politycznie zaangażowaną", "imponowali powściągliwością, kiedy na prezesów sądów, trybunałów, banków, mediów i prokuratury PiS mianował radykalnie neutralnych fachowców".

Tusk pisze o krytykach Wrzosek. "Imponowali powściągliwością"

Tusk pisze o krytykach Wrzosek. "Imponowali powściągliwością"

Źródło:
tvn24.pl

Dość ciepła pogoda niedługo ustąpi miejsca ochłodzeniu. Jaka temperatura czeka nas w nadchodzących tygodniach? Sprawdź, co przewiduje Tomasz Wasilewski w swojej prognozie długoterminowej na kolejne 16 dni.

Pogoda na 16 dni: czeka nas zimny prysznic

Pogoda na 16 dni: czeka nas zimny prysznic

Źródło:
tvnmeteo.pl
Bez klapy bagażnika, z drewnianym dachem. Tak rodziła się królowa polskich szos

Bez klapy bagażnika, z drewnianym dachem. Tak rodziła się królowa polskich szos

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Taktyka tysiąca małych ciosów. W Azji powstanie nowe mocarstwo?

Taktyka tysiąca małych ciosów. W Azji powstanie nowe mocarstwo?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o płomiennym love story "Queer" z Danielem Craigiem - byłym odtwórcą Jamesa Bonda - w roli głównej oraz o aktorskiej wersji baśni o Królewnie Śnieżce i siedmiu krasnoludkach.

Love story byłego Bonda, aktorska "Śnieżka", gwiazda Hollywood w cieniu protestów

Love story byłego Bonda, aktorska "Śnieżka", gwiazda Hollywood w cieniu protestów

Źródło:
tvn24.pl