Krakowskie Wodociągi mają naprawić zniszczenia, jakie wykonała pracująca na zlecenie miejskiej spółki koparka. Pracownicy rozkopali brzegi starorzecza Wisły w Podgórkach Tynieckich, zdewastowali zieleń i wyciągnęli z wody drzewa, w których gniazdowały ptaki i tarły się ryby. Teraz Wodociągi zobowiązały się m.in. do odtworzenia roślinności, zarybienia zbiornika i montażu budek lęgowych.
Jak informowaliśmy w czwartek, starorzecze Wisły w rejonie Podgórek Tynieckich w Krakowie zostało rozjechane i rozkopane przez koparkę, która pracowała tam na zlecenie krakowskich Wodociągów. Pracownicy zniszczyli rosnącą wokół zbiornika zieleń i wyciągnęli z wody drzewa, w których gniazdowały ptaki i tarły się ryby. Wraz z konarami koparka wyciągnęła też m.in. ryby, ślimaki i małże, z których część może być chroniona.
Wezwani na miejsce pracownicy Wód Polskich stwierdzili, że nie wydawali na takie działania pozwolenia. Zawiadomili policję i nakazali wstrzymanie prac. Wodociągi tłumaczyły, że mają pozwolenie, a prace były niezbędne do udrożnienia wylotu z pobliskiej oczyszczalni.
Będą zarybienia i budki lęgowe
Po piątkowym spotkaniu z przedstawicielami Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej (RZGW) władze miejskiej spółki zobowiązały się jednak do naprawienia szkód wyrządzonych przez pracowników podwykonawcy, którzy zdewastowali brzegi starorzecza.
"Podjęto decyzję o odtworzeniu terenu z uwzględnieniem wszystkich niezbędnych elementów ekosystemu starorzecza Wisły w Podgórkach Tynieckich" - poinformował w komunikacie RZGW w Krakowie.
Jak przekazano, Wodociągi zobowiązały się, że do końca listopada przygotują projekt zagospodarowania terenu. Ma on dotyczyć m.in. "odtworzenia roślinności wysokiej i niskiej tak, aby ograniczyć występowanie gatunków inwazyjnych" i udrożnienia istniejącego kanału przepływowego pomiędzy starorzeczem a korytem rzeki Wisły".
Wodociągi mają też przeprowadzić zarybienia, a także zamontować stanowisko obserwacyjne i budki lęgowe dla ptaków.
Przygotowany przez miejską spółkę projekt będzie musiał przejść akceptację Wód Polskich "po wcześniejszym skonsultowaniu przez Wodociągi Miasta Krakowa powyższych rozwiązań ze stroną społeczną". "Po pozytywnej weryfikacji przedstawionych rozwiązań, dwustronna grupa robocza na spotkaniu w grudniu ustali harmonogram wykonania poszczególnych prac" - wskazano w komunikacie.
Jak dotąd nie otrzymaliśmy odpowiedzi od krakowskiej policji w sprawie działań podjętych po zawiadomieniu Wód Polskich. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska do końca listopada ma sprawdzić z kolei, czy nie doszło do szkody w środowisku.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: RZGW w Krakowie