Arcybiskup Marek Jędraszewski wyznaczył nowego administratora Bazyliki Mariackiej w Krakowie. Odwołanego proboszcza Dariusza Rasia zastąpi Stanisław Czernik. Do tej pory był administratorem parafii św. Floriana w Krakowie, a także dyrektorem Katolickiego Centrum Edukacyjnego Caritas Archidiecezji Krakowskiej, członkiem Rady Katechetycznej Archidiecezji Krakowskiej, przewodniczącym Rady ds. ekonomicznych Archidiecezji Krakowskiej i wizytatorem katechetycznym rejonu II.
Informację o decyzji arcybiskupa podała "Gazeta Wyborcza", przypominając jednocześnie, że to właśnie w parafii św. Floriana Jędraszewski planuje zamieszkać po przejściu na emeryturę. Przejdzie na nią wkrótce, bo za około 70 dni.
Odwołanie ks. Rasia
Wcześniej z funkcji proboszcza Bazyliki Mariackiej został odwołany urzędujący tam od 2011 roku ksiądz Dariusz Raś. Wówczas, jak podaje "Wyborcza", arcybiskup wskazywał na wyniki kontroli przeprowadzonej w parafii. Miało między innymi brakować protokołów z liczenia gotówki, Raś miał też przyjmować darowizny bez zgody kurii.
"Od kilku lat mam sposobność przypatrywania się życiu i działalności parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Krakowie. Utwierdzony jestem dzięki temu w przekonaniu o pochodzącej z Bożego nadania wielkiej misji duszpasterskiej i eklezjalnej Parafii Mariackiej, na której wagę składa się zarówno wielowiekowa tradycja, znaczenie świątyni parafialnej, ofiarna posługa duszpasterska pokoleń kapłanów, jak i znaczne patrymonium materialne powierzone z zaufaniem Kościołowi przez naszych poprzedników w wierze" – czytamy w liście Jędraszewskiego do Rasia, który opublikował w grudniu zeszłego roku ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski (zmarł 9 stycznia 2024).
Obecnie Dariusz Raś wciąż figuruje na stronie Bazyliki Mariackiej jako archiprezbiter.
"Zwykłe draństwo"
Proboszcz został odwołany i musiał szybko opuścić zajmowaną przez siebie kamienicę.
- Władza biskupia w tym przypadku została użyta w sposób bezwzględny i poniżający dla ks. Rasia, a także jego parafian, którzy prosili o spotkanie z metropolitą, ale nie zostali przyjęci. To straszny wstyd, że kuria tak bezwzględnie postępuje z oddanym Kościołowi człowiekiem. Darek dopiero co wrócił ze szpitala i w taki okrutny sposób traci dach nad głową. Trudno nazwać to inaczej jak zwykłym draństwem - mówi na łamach "Wyborczej" krakowski ksiądz z parafii sąsiadującej z Bazyliką Mariacką.
Do sprawy odniósł się w mediach społecznościowych ksiądz Kazimierz Sowa z Krakowa. "Mariacki zdobyty! Kunsztowne choć lekko chybotliwe rusztowanie prawno-kościelne wymyślone na Franciszkańskiej przydało się!(…) Ładny program duszpasterski, nie ma co!" – napisał duchowny, nawiązując do lokalizacji krakowskiej kurii przy ul. Franciszkańskiej 3. Wpis zilustrował zdjęciem Bazyliki Mariackiej, która obecnie jest poddawana renowacji i częściowo obudowana rusztowaniami.
Kontrowersje wokół arcybiskupa
Arcybiskup Marek Jędraszewski wsławił się wieloma kontrowersyjnymi wypowiedziami wygłaszanymi podczas homilii. Nie ukrywa swojej sympatii do polityków Prawa i Sprawiedliwości. W czerwcu 2021 roku podkreślał, mówiąc o Lechu i Jarosławie Kaczyńskich, że "to nasz obowiązek dziękować Panu Bogu za nich". Z kolei w sierpniu 2019 roku kościelny hierarcha użył określenia "tęczowa zaraza" wobec osób LGBT+.
- Czerwona zaraza już po naszej ziemi całe szczęście nie chodzi, co wcale nie znaczy, że nie ma nowej, która chce opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie marksistowska, bolszewicka, ale zrodzona z tego samego ducha, neomarksistowska. Nie czerwona, ale tęczowa - mówił Jędraszewski podczas mszy w Bazylice Mariackiej z okazji 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
W ubiegłym roku prezydent Andrzej Duda odznaczył arcybiskupa Jędraszewskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski "za wybitne zasługi w pracy duszpasterskiej, za propagowanie postaw patriotycznych".
Źródło: tvn24.pl / "Gazeta Wyborcza"
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock