Przed wojną społeczność żydowska stanowiła jedną czwartą mieszkańców Krakowa. Niemcy utworzyli tam getto w marcu 1941 roku. Było jednym z pięciu największych w Generalnym Gubernatorstwie. Brutalnie zlikwidowane zostało 80 lat temu, w dniach 13-14 marca 1943 roku. W niedzielę, 12 marca, o godzinie 12, wyruszy z placu Bohaterów Getta symboliczny Marsz Pamięci.
Przed II wojną światową w Krakowie zamieszkiwała duża społeczność żydowska (około 70 tysięcy osób), jednak większość została zmuszona do opuszczenia miasta już w pierwszych miesiącach okupacji niemieckiej. W utworzonym getcie znalazło się ponad 15 tysięcy osób. Ta liczba wzrosła później do około 20 tysięcy w związku z przesiedleniami Żydów z okolicznych miejscowości. Stało się to pod koniec 1941 roku.
W 1942 roku zorganizowano kilka akcji wysiedleńczych, podczas których większość mieszkańców wywieziona została głównie do niemieckiego obozu zagłady w Bełżcu.
Ostateczna akcja likwidacyjna getta odbyła się 13 i 14 marca 1943 roku. Wtedy w getcie mieszkało jeszcze około dziewięciu tysięcy osób. Dwa tysiące Żydów zamordowano na miejscu, głównie na placu Zgody, który dzisiaj nosi nazwę placu Bohaterów Getta. Zachowały się zdjęcia, na których widoczne są liczne ludzkie zwłoki na podgórskich ulicach.
Krew płynie strumieniami po bruku. Wszędzie leżą rozwalone paczki, walizki, torby, oprawione w aksamit książki. Wrzaski i krzyki zlewają się w jeden przerażający dźwięk. Patrzę w martwe oczy ludzi, którzy leżą obok mnie. Są jak ze szkła. Szeroko otwarte. Zgasłe
Rozkaz przeprowadzenia akcji likwidacyjnej wydał SS-Sturmbannführer Willi Haase. Po wojnie został on skazany przez sąd brytyjski na dwa lata więzienia, a następnie wydany Polsce. 26 czerwca 1951 roku Sąd Okręgowy w Krakowie skazał go na karę śmierci. Wyrok wykonano 23 maja 1952 roku w więzieniu Montelupich.
Piekło obozów
Pozostałych wywieziono do KL Auschwitz lub zapędzono do obozu pracy w Płaszowie (w styczniu 1944 r. przekształconego w obóz koncentracyjny). Szefem tego obozu był Amon Leopold Göth. Szaleniec i psychopata. Nie tylko uczestniczył on osobiście w likwidacji krakowskiego getta, ale też własnoręcznie mordował więźniów. Szacuje się, że sam zabił około 500 osób. Strzelał do nich między z balkonu willi, w której mieszkał.
W 1945 roku został schwytany przez armię amerykańską, która przekazała go władzom polskim. Wyrok śmierci przez powieszenie wykonano 13 września 1946 roku w więzieniu im. Montelupich w Krakowie..
W związku ze zbliżaniem się frontu obóz został w praktyce zlikwidowany w lecie 1944 r., a wielu więźniów przetransportowano do KL Auschwitz i tam zagazowano.
Przeżyło jedynie około tysiąca osób, którzy dzięki Oskarowi Schindlerowi zostali przewiezieni do obozów, gdzie udało się im doczekać końca wojny. Martyrologia więźniów była tematem filmu Stevena Spielberga "Lista Schindlera".
Uratowani
Z krakowskiego getta uratowali się między innymi Roman Polański, Ryszard Horowitz z siostrą, Roma Ligocka, Stella Mueller i Miriam Akavia. Obecnie na placu Bohaterów Getta stoi 70 różnej wielkości krzeseł-rzeźb z metalu, upamiętniających ofiary Holokaustu.
Metalowe krzesła-pomniki nawiązują do porzuconych mebli, zalegających plac podczas likwidacji getta. Pisał o tym Tadeusz Pankiewicz w swojej książce "Apteka w getcie krakowskim". W samej aptece znajduje się muzeum - oddział Muzeum Historycznego Miasta Krakowa. Pieniądze na jego modernizację przekazali między innymi Roman Polański oraz Steven Spielberg.
Z blisko 70-tysięcznej społeczności żydowskiej w Krakowie wojnę przeżyło tylko około tysiąca osób.
Krakowskie getto "pozostaje w cieniu historii"
Jak powiedział w niedzielę na antenie TVN24 Kamil Karski z Muzeum KL Plaszow, historia krakowskiego getta "pozostaje w cieniu historii II wojny światowej i historii Krakowa". Podkreślił jednocześnie, że jest to miejsce z własną charakterystyką.
- Mamy do czynienia ze źródłami historycznymi, które mówią o bardzo dużej rotacji ludzi. Getto w Krakowie było gettem, które funkcjonowało stosunkowo długo, bo jeszcze w 1943 roku, podczas gdy większość pomniejszych gett Generalnego Gubernatorstwa była likwidowana w roku 1942. W naturalny sposób ludzie napływali do Krakowa, starali się również ukryć za bardzo charakterystycznymi murami tej części miasta - wyjaśnił Karski.
Odnosząc się do kwestii walki w powstaniu w getcie warszawskim osób, które przebywały też w getcie w Podgórzu, Karski zaznaczył, że "każda forma oporu, w tym oporu cywilnego, jest pewnego rodzaju przeciwstawieniem się systemowi totalitarnemu". - W getcie krakowskim oczywiście organizacje podziemne, tajne nauczanie, Żydowska Organizacja Bojowa również działały. Mamy więc do czynienia z oporem polegającym nie tylko na chęci przetrwania, przeżycia, ale również na aktywności związanej bezpośrednio z działalnością paramilitarną - podkreślił pracownik muzeum.
Marsz Pamięci
Co roku z placu Bohaterów Getta pod pomnik na terenie byłego obozu KL Płaszów, czyli dokładnie tą trasą, którą przeszli ostatni krakowscy Żydzi, maszerują członkowie społeczności żydowskiej, władze i mieszkańcy Krakowa. Marsz Pamięci to manifestacja pamięci i szacunku dla tysięcy ofiar Holokaustu. Tegoroczny wyruszy w niedzielę, 12 marca, o godzinie 12.
Program tegorocznego Marszu Pamięci:
godz. 12.00, plac Bohaterów Getta – część oficjalna, czytanie relacji ocalałych; godz. 12.20 – przejście na ul. Lwowską – Kadisz oraz złożenie kwiatów pod ocalałym fragmentem muru getta; godz. 12.30 – przejście ulicami: Lwowska, Limanowskiego, Wielicką, Jerozolimską i Heltmana do pomnika pomordowanych Żydów na terenie byłego obozu KL Plaszow; godz. 13.15 – ceremonia przy pomniku: modlitwy, czytanie relacji ocalałych, złożenie kwiatów, kamieni.
O godzinie 13.45 z przystanku Makowa przy ul. Kamieńskiego (u stóp pomnika na terenie byłego obozy KL Plaszow) odjedzie bezpłatny autobus na plac Bohaterów Getta.
Źródło: tvn24.pl/PAP/IPN
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia/ domena publiczna