"Słychać było krzyk kobiety, a chwilę po tym z mieszkania wyszedł mężczyzna poplamiony krwią" - tak o morderstwie, do którego doszło w styczniu w Krakowie, mówili świadkowie. Przemysław J. jest podejrzany o zabójstwo swojej matki, zastępcy prokuratora okręgowego. Śledczy chcą, by mężczyzna został w areszcie.
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się 9 stycznia nad ranem na jednym ze strzeżonych osiedli w Krakowie.
Wtedy policja otrzymała zgłoszenie, że w jednym z bloków słychać było krzyk kobiety, a chwilę po tym z mieszkania wyszedł mężczyzna poplamiony krwią. Na miejsce przyjechał pluton alarmowy i kilka radiowozów. Mężczyzna wsiadł do samochodu i zaczął uciekać.
Po drodze miał wypadek i przesiadł się do innego samochodu, kierowcę sterroryzował atrapą broni.
Zatrzymany po pościgu
Uciekając samochodem, uderzył w autobus komunikacji miejskiej, potem spowodował inną kolizję, w końcu zaczął uciekać pieszo. Ścigający go policjanci wzywali do odrzucenia broni, ale mężczyzna nie zrobił tego. Padły strzały ostrzegawcze, ale ostatecznie obezwładniono go przy pomocy paralizatora. Zatrzymany Przemysław J. był pod wpływem alkoholu.
Usłyszał zarzut morderstwa ze szczególnym okrucieństwem. Ofiarą była jego matka Anna Jedynak, zastępca prokuratora okręgowego w Krakowie.
Sprawą J. zajmowała się początkowo prokuratura apelacyjna w Krakowie. Została jednak przekazana śledczym z prokuratury okręgowej w Katowicach. Prokuratorzy z Krakowa tłumaczyli wtedy, że to dlatego, że chcą uniknąć podejrzeń, że sprawa jest prowadzona w sposób nieobiektywny.
"Istnieje obawa matactwa"
Teraz śledczy z Katowic wnioskują do sądu, o przedłużenie tymczasowego aresztu dla J.
– Uważamy, że są przesłanki, by podejrzany nadal przebywał w areszcie. To przede wszystkim wysoka kara, jaka mu grozi, oraz obawa matactwa. Nie mamy też opinii psychologicznej i kryminalistycznej. Musimy też przesłuchać kolejnych świadków. Śledztwo jest przedłużone do października – mówi nam Marta Zawada-Dybek z prokuratury okręgowej w Katowicach.
We wtorek wniosek prokuratury będzie rozpatrywany w sądzie okręgowym w Krakowie.
Przemysław J. przebywa w areszcie od stycznia. Za zabójstwo grozi mu dożywocie.
Do tragedii doszło w styczniu w Krakowie, zobacz materiał Faktów TVN:
Autor: mmw//ec / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: tvn24