Policjanci eskortowali do szpitala pięcioletniego chłopca pogryzionego przez psa w Jasionce. O pomoc poprosił ojciec dziecka, który wiózł synka do szpitala. Chłopczyk trafił już pod opiekę lekarzy.
Jak poinformowała oficer prasowa rzeszowskiej policji aspirant sztabowa Magdalena Żuk, do zdarzenia doszło w środę (5 lipca) po godzinie 16 w podrzeszowskiej Jasionce.
- Do funkcjonariuszy z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach, którzy na terenie naszego województwa pełnią służbę, podjechał samochodem mężczyzna. Roztrzęsionym głosem poprosił policjantów o pomoc. Jak najszybciej chciał dojechać do szpitala. W samochodzie przewoził swojego synka, który został pogryziony przez psa i wymagał pomocy lekarskiej - relacjonowała aspirant Żuk.
Jak dodała, funkcjonariusze choć nie znali trasy przejazdu do szpitala, od razu włączyli się w akcję i udzielili pomocy.
Chłopiec trafił pod opiekę lekarzy
"Włączyli sygnały uprzywilejowania i rozpoczęli eskortę volkswagena. Pilotaż przebiegł sprawnie i pięcioletni chłopczyk został oddany w ręce lekarzy" - przekazała oficer prasowa.
Jak później ustalili policjanci z komisariatu w Trzebownisku, do pogryzienia dziecka doszło na prywatnej posesji członka rodziny. Pies który ugryzł chłopca ma aktualne szczepienia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock