- Aż do końca śledztwa przeciwko Jackowi Majchrowskiemu były prezydent nie został przesłuchany przez prokuraturę. Po otrzymaniu zarzutów zapewniał, że nie odmawia składania zeznań i że złoży je, gdy "wszystko otrzyma i przeanalizuje". Tak się nie stało.
- Przed sądem ma stanąć m.in. była wiceprezydent Krakowa Elżbieta K. W związku z jej rodzinnym biznesem i skojarzeniami z betonowaniem miasta do byłej urzędniczki przylgnęły przydomki, jak "Żelbeta" czy "Elka Deweloperka".
- Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w krakowskim urzędzie było wielowątkowe i trwało w sumie siedem lat. Prokuratura zajmowała się m.in. ochroną zabytkowego hotelu Cracovia czy Mieszkaniem Plus na Klinach. Przypominamy, czego dotyczyły te sprawy.
Był wrzesień 2021 roku, kiedy funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali Elżbietę K., byłą wiceprezydentkę Krakowa, i pięć innych osób.
Śledztwo dotyczące nadużycia uprawnień przez w krakowskich urzędników toczyło się wtedy już od ponad trzech lat. Prokuratura Okręgowa w Krakowie wszczęła je w marcu 2018 roku w związku z zawiadomieniem dotyczącym nieprawidłowości przy opracowywaniu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla trzech atrakcyjnych lokalizacji: Błoń Krakowskich, rejonu Fortu Bronowice i dzielnicy Dębniki.
W kwietniu 2022 roku postępowanie przejęła Prokuratura Regionalna w Krakowie. Śledztwo znacząco się rozrosło, w jego trakcie śledczy dołączali do akt kolejne wątki. Łącznie było ich osiem.
W ramach jednego z tych wątków z końcem lutego 2024 roku, tuż przed wyborami samorządowymi, Jacek Majchrowski usłyszał zarzut z art. 231 Kodeksu karnego, który dotyczy przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez inną osobę. W tym wypadku chodziło o niedopełnienie obowiązków.
Jako pierwsi ustaliliśmy, że prokuratura nie dopatrzyła się w działaniu byłego prezydenta przestępstw i postanowiła umorzyć przeciwko niemu śledztwo.