Wynieśli pamiątki z Auschwitz, mieli przy sobie łyżeczki, guziki... Anglicy i tak się nie przyznają

Wśród znalezionych przedmiotów są fragmenty maszynki do włosów, łyżeczki, guzików oraz dwóch szkieł
Wśród znalezionych przedmiotów są fragmenty maszynki do włosów, łyżeczki, guzików oraz dwóch szkieł
Źródło: TVN24 Kraków /

Fragmenty guzików, sztućców i innych przedmiotów należących do byłych więźniów obozu w Auschwitz znaleziono przy dwóch obywatelach Wielkiej Brytanii. 17 i 18-latek zostali zatrzymani, prawdopodobnie usłyszą zarzut kradzieży dóbr o szczególnym znaczeniu dla kultury. Grozi im za to do 10 lat więzienia.

W poniedziałek po południu policjanci zostali powiadomieni przez straż muzealną o podejrzeniu kradzieży pamiątek z baraku "Kanada". Tam hitlerowcy trzymali przedmioty odebrane więźniom.

Zaginione przedmioty znalezione zostały przy dwóch zwiedzających teren byłego obozu Anglikach, 17 i 18-latku. Wśród ujawnionych pamiątek są fragmenty maszynki do włosów, łyżeczki, guzików oraz dwóch szkieł.

Nie przyznają się do winy

Turyści zostali zatrzymani i przesłuchani na komendzie w obecności tłumacza przysięgłego. – Na razie nie przyznają się do winy, mimo że znaleziono przy nich przedmioty. Zostali więc osadzeni w areszcie – mówi tvn24.pl rzecznik małopolskich policjantów, Mariusz Ciarka.

Jak dodaje, Anglicy najprawdopodobniej usłyszą zarzut kradzieży dóbr o szczególnym znaczeniu dla kultury, za co grozi do 10 lat więzienia.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura rejonowa w Oświęcimiu.

Ziemia "oddaje" przedmioty

Jak informuje Bartosz Bartyzel, rzecznik muzeum Auschwitz, w rejonie "Kanady" co pewien czas ziemia "oddaje" fragmenty zrabowanego mienia, które przez dziesiątki lat spoczywały pod powierzchnią. Muzealnicy sukcesywnie je zbierają. Podkreślił zarazem, że w tym miejscu nie zostaną przeprowadzone badania archeologiczne, gdyż były obóz traktowany jest jako cmentarz.

W minionych kilku latach dochodziło już do podobnych zdarzeń. W 2011 r. na lotnisku w podkrakowskich Balicach funkcjonariusze straży granicznej zatrzymali starsze małżeństwo z Izraela, które próbowało wywieźć przedmioty znalezione na terenie "Kanady".

Usłyszeli zarzut kradzieży dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury oraz usiłowania wywiezienia zabytków poza granicę Polski. Dobrowolnie poddali się karze. Sąd wymierzył im rok i cztery miesiące więzienia w zawieszeniu na trzy lata i po 4,2 tys. zł nawiązki na cel społeczny. Rok temu w tym samym miejscu został zatrzymany nauczyciel z Niemiec.

Skazani za kradzież napisu "Arbeit macht frei"

Najgłośniejsza dotychczas kradzież w byłym obozie wydarzyła się w grudniu 2009 r. Złodzieje ukradli napis "Arbeit macht frei" znad bramy byłego obozu Auschwitz I. Bezpośredni sprawcy, a także Szwed Anders Hoegstroem, który ich nakłaniał do przestępstwa, zostali skazani na kary bezwzględnego więzienia.

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.

W 1947 r. na terenie byłych obozów Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau powstało muzeum. W ubiegłym roku zwiedziło je ponad 1,5 mln osób. Były obóz w 1979 r. został wpisany, jako jedyny tego typu obiekt, na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Wśród znalezionychprzedmiotów są fragmenty maszynki do włosów, łyżeczki, guzików oraz dwóch szkieł

Autor: mmw/i / Źródło: TVN24 Kraków / PAP/ rmf24

Czytaj także: