Krakowscy policjanci odkryli domowe laboratorium, w którym produkowano amfetaminę. - Zatrzymaliśmy 55-letniego mężczyznę, podejrzanego o wytwarzanie i posiadanie narkotyków – mówi Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji.
Historia miała dosyć nietypowy początek. Na trop laboratorium policjanci wpadli badając okoliczność śmierci 54-letniego mężczyzny. O zgonie zawiadomił pogotowie wujek 54-latka.
Jak się okazało, mężczyzna na terenie swojej posesji, w pomieszczeniu za domem prowadził laboratorium amfetaminy. – Posesja była wcześniej w naszym zainteresowaniu, typowaliśmy ją jako miejsce, gdzie mogą być wytwarzane narkotyki. W związku z tym korzystając z okazji, aby ustalać okoliczności śmierci mężczyzny, biorąc pod uwagę, że na miejscu znajdowały się różnego rodzaju odczynniki chemiczne policjanci dokonali przeszukania posesji – informuje Ciarka.
Aparatura i czysta amfetamina
W laboratorium znaleziono łącznie około 40 litrów i 20 kg różnego rodzaju półproduktów służących do wyrobu narkotyków, dużą ilość odczynników chemicznych, 181 g czystej amfetaminy, a także aparaturę chemiczną do produkcji narkotyku.
- Podejrzany jest nam dobrze znany. Był powiązany w przeszłości z różnymi grupami przestępczymi na terenie Polski, również ze słynną grupa tzw. Krakowiaka. Jest to dosyć dobry chemik, który uznawany jest za człowieka, który rozkręca takie laboratoria – zaznacza Ciarko.
Mężczyzna usłyszał zarzut produkcji i posiadania znacznej ilości narkotyków. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Prokuratura wyjaśnia okoliczności i przyczynę zgonu jego bratanka.
Na terenie jednej z posesji funkcjonariusze natrafili na laboratorium amfetaminy:
Autor: ał/par / Źródło: TVN24 Kraków/PAP
Źródło zdjęcia głównego: archiwum małopolskiej policji