Zaczynali jako obiecująca firma deweloperska, skończyło się zarzutami o wyłudzenie kredytów na 10 milionów złotych. Wśród zatrzymanych jest 43-letnia pośredniczka finansowa, która miała zwiększyć ich wiarygodność. Trafiła do aresztu. Policjanci zapowiadają kolejne zatrzymania.
Wszystko zaczęło się w 2008 roku, kiedy to nowo powstała firma deweloperska rozpoczęła działalność na terenie Krakowa i Wieliczki. Wtedy ruszyła też budowa osiedla.
Na początku nic nie zapowiadało, że działalność firmy będzie miała nielegalny charakter.
Najpierw firma skupiła się na budowie swojego wizerunku i mieszkania sprzedawali klientom.
Osiedle miało nigdy nie powstać
Deweloper jednak nigdy nie miał zamiaru budowy ukończyć. Klienci, niczego nie świadomi, kupowali i inwestowali. W tym czasie firma szkoliła osoby, które profesjonalnie miały pozyskiwać nowych klientów i dzięki nim wyłudzać kredyty.
Oszuści pierwotnie płacili przyszłym kredytobiorcom, którzy wyłudzaliby dla nich kredyty. - Przełom w sprawie nastąpił, gdy śledczy z krakowskiej komendy wojewódzkiej policji zatrzymali 48-latka – informują policjanci.
Zapowiadają kolejne zatrzymania
Mężczyzna za zadanie miał stworzenie siatki osób wyłudzających kredyty. Wśród nich była 43-letnia kobieta zajmująca się pośrednictwem finansowym. - Ta miała tworzyć parawan wiarygodności, który pomagał w szybszym uzyskaniu kredytu. Właśnie dzięki niej prawie 60 podstawionych osób uzyskało 40 kredytów na łączną kwotę 10 milionów złotych – podkreślają policjanci.
43-latka została zatrzymana. W związku z obawą matactwa sąd zadecydował, że na trzy miesiące trafi do aresztu. Zarzuty usłyszało też kilkadziesiąt innych osób.
Policjanci zapowiadają, że nie jest to ostatnie zatrzymanie w tej sprawie.
Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: policja