30 metrów od drogi i niedaleko schroniska dla zwierząt w Bolesławiu zapadła się ziemia. Lej ma osiem metrów średnicy i około pięciu metrów głębokości. W przeszłości w Bolesławiu była prowadzona działalność górnicza. W całym powiecie powstało już około 700 zapadlisk. - Żyjemy w strachu. Nie wiemy, co się może wydarzyć - powiedział tvn24.pl radny gminy Alan Sikora.
Około 50 metrów od schroniska dla bezdomnych zwierząt w Bolesławiu przy ulicy Parkowej zapadła się ziemia.
Jak poinformował tvn24.pl rzecznik prasowy Zakładów Górniczo-Hutniczych "Bolesław" Tomasz Wójcik, lej ma około ośmiu metrów średnicy i w przybliżeniu cztery-pięć metrów głębokości.
Czytaj też: Zapadlisko w Bolesławiu znów aktywne. "Trzeba zacząć poważne badania a nie udawać, że nic się nie dzieje"
Bolesław. Zapadlisko przy schronisku
- Zapadlisko jest związane z wyrobiskami kopalni Bolesław. W tym rejonie w latach 70. i 80. prowadzona była eksploatacja. To obszar niezamieszkały, z wyjątkiem budynku schroniska nie ma tam żadnych zabudowań - przekazał Wójcik. Lej powstał w tzw. terenie kategorii B, co oznacza, że mogą na nim powstawać podobne deformacje nieciągłe o głębokości nawet około trzech metrów.
Dziura została zabezpieczona tablicami informacyjnymi i biało-czerwoną szarfą. Władze ZGH rozważają jeszcze postawienie siatki, by upewnić się, że do środka nikt nie wpadnie. - Niebezpieczeństwo potencjalnego zapadnięcia się ziemi w innych miejscach, w których prowadzona była eksploatacja na zawał, jest oczywiście możliwe. Obserwujemy sytuację. Niestety, tak jak trzęsieniu ziemi, nie da się temu zapobiec. Żadna analiza terenu nie wykaże nam konkretnych miejsc, w których mogą wystąpić zapadliska - stwierdził rzecznik górniczej spółki.
- W ostatnim czasie w tej okolicy mieliśmy bardzo niewiele zapadlisk, średnio jedno na miesiąc - dodał Tomasz Wójcik. Dodał, że w tym terenie mogą znajdować się obszary nieudokumentowanej, historycznej eksploatacji górniczej.
Czytaj też: Otworzyli cmentarz, na którym zapadła się ziemia. "Siostra ma tu syna. Idę z nią, bo się zapłacze"
"Zapadliska bardzo blisko zabudowań"
W związku z zapadliskiem bolesławskie schronisko wydało komunikat, w którym zaapelowało "o rozwagę i trzymanie się dróg".
"Przede wszystkim prosimy nie wchodzić do lasu wychodząc z psami na spacery" - czytamy na profilu schroniska.
Radny gminy Bolesław Alan Sikora w rozmowie z tvn24.pl podkreślił, że większość zapadlisk powstaje na terenach Lasów Państwowych, ale nie wszystkie. - Zdarzają się też zapadliska bardzo blisko zabudowań, jak to ostatnie, może 50 metrów od schroniska. Pytanie, co by się stało, gdyby zapadła się ziemia pod drogą? Po okolicy chodzą wolontariusze z psami. Sytuacja robi się bardzo niebezpieczna - zaznaczył radny.
- Żyjemy w strachu. Codziennie nie wiemy, co się może wydarzyć. My codziennie wstajemy i chodzimy do pracy, dzieci do szkoły czy na zajęcia w dworku, a obok jest dziura - podkreślił. Zapadlisko przy XIX-wiecznym dworku w Bolesławiu pojawiło się 18 września. To jedno z dwóch miejsc na terenie poza lasami w gminie, gdzie obowiązują ograniczenia w poruszaniu się osób.
Zagrożonym zapadliskami miejscem jest też część cmentarza parafialnego, wyłączona decyzją proboszcza z użytkowania z obawy przed zapadnięciem się ziemi. Pod nekropolią występują pustki w ziemi.
700 zapadlisk w Bolesławiu
Państwowy Instytut Geologiczny zinwentaryzował ok. 700 zapadlisk w powiecie olkuskim; większość jest na terenach leśnych i nie zagraża bezpośrednio ludziom. Natomiast w rejonie drogi krajowej 94 nie można wykluczyć pojawienia się deformacji nieciągłych, ten rejon należy monitorować - dodano.
Tak wynika z odpowiedzi Ministerstwa Klimatu i Środowiska na zapytanie poselskie Łukasza Kmity (PiS), który zwrócił się do resortów klimatu i infrastruktury z interpelacją w sprawie sytuacji geologicznej, w tym przeprowadzonych badań i zagrożeń, po tym, jak w październiku na pasie zieleni między jezdniami drogi krajowej numer 94 w Bolesławiu zapadła się ziemia. Powstała wtedy dziura miała pół metra głębokości i dwa metry średnicy. Mimo zasypania zapadlisko przy tej trasie, łączącej Małopolskę ze Śląskiem, odnawia się.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: ZGH Bolesław