Polski turysta miał wypadek w Alpach. Pomoc wezwał przy pomocy aplikacji Ratunek, kontaktując się w ten sposób z Podhalańską Grupą GOPR. Ratownicy przekazali jego lokalizację francuskim służbom.
Ratownicy GOPR dostali nietypowe zgłoszenie w niedzielę. Ranny turysta znajdował się w regionie Auvergne-Rhône-Alpes (Owernia-Rodan-Alpy) we Francji, w pobliżu szwajcarskiej i włoskiej granicy. Od siedziby GOPR w Rabce-Zdroju (Małopolska) dzieliło go ponad 1500 kilometrów.
- Z krótkiego wywiadu wynikało, że turysta uległ upadkowi i nie był w stanie kontynuować swojej wyprawy. Dane GPS wskazały, że poszkodowany znajduje się po zachodniej stronie szczytu Pointe d'Andey (1877 m n.p.m). Po nawiązaniu kontaktu z francuską służba górską, udało się skoordynować akcję ratunkową – opisywał szczegóły akcji dyżurny ratownik podhalańskiego GOPR.
Akcja ratunkowa
Na miejsce wypadku francuscy ratownicy zadysponowali śmigłowiec. Załoga udzieliła poszkodowanemu pierwszej pomocy. Polak został przetransportowany na dół na pokładzie maszyny. Francuscy ratownicy aż do zakończenia akcji informowali GOPR o podejmowanych działaniach.
Aplikację Ratunek można bezpłatnie pobrać na telefon komórkowy. Dzięki niej potrzebujący w górach turyści mogą wezwać pomoc, a ratownicy precyzyjnie zlokalizować poszkodowanego. Aplikacja działa od 2014 r.
Źródło: PAP / TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock