Krakowscy policjanci zatrzymali 42-latka, który na swoim starganie z owocami handlował nielegalnym alkoholem i papierosami. Znaleźli blisko 200 litrów spirytusu, 25 litrów wódki i 90 tys. sztuk papierosów. Żaden z towarów nie miał polskiej akcyzy.
42-latek został zatrzymany przez krakowskich policjantów w ramach międzynarodowej akcji Black Posejdon, związanej ze zwalczaniem przestępczości gospodarczej.
- Mężczyzna w swojej budce dosłownie pod owocami ukrywał alkohol i wyroby tytoniowe. Można było zaopatrzyć się u niego w "lewe" papierosy oraz alkohol spod lady – tłumaczy Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy małopolskiej komendy policji.
Używki na straganie i domu
Na straganie policjanci znaleźli 25 litrów spirytusu, 25 litrów wódki nieznanego pochodzenia i ponad 42 tys. sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy. Dalszych "odkryć" mundurowi dokonali przeszukując mieszkanie 42-latka.
- Na terenie posesji w jednej z podkrakowskich miejscowości ujawniono i zabezpieczono kolejne 155 litrów nielegalnego spirytusu a także prawie 46 tys. sztuk papierosów bez polskiej banderoli – wylicza Ciarka.
Policja: spirytus może być skażony
Właściciel stoiska twierdził, że w papierosy i alkohol zaopatrywał się na placach i targowiskach poza Krakowem. - Następnie tak zdobyty "towar" sprzedawał na swoim stoisku – uzupełnia Ciarka.
Policja apeluje do klientów zatrzymanego 42-latka, by nie pili zakupionego u niego alkoholu, ponieważ ten może być szkodliwy.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Komenda Policji