W Nowej Słupi (województwo świętokrzyskie) w zaparkowanym samochodzie znaleziono ciała 47-letniego mężczyzny i 41-letniej kobiety. Sprawę wyjaśnia policja i prokuratura. Sekcja zwłok nie dała odpowiedzi, co było przyczyną śmierci kobiety. Sekcję mężczyzny wyznaczono na środę.
Policjanci odkryli ciała dwóch osób w niedzielę (30 czerwca) w samochodzie zaparkowanym przy jednej z polnych dróg. Ich zaginięcie zgłoszono kilka godzin wcześniej.
- Lekarz stwierdził ich zgon – poinformował oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas.
Wyjaśniają przyczynę zgonu
We wtorek p.o. prokurator rejonowy w Ostrowcu Świętokrzyskim Agnieszka Zarzycka poinformowała, że lekarz, który przeprowadził sekcję zwłok kobiety, nie był w stanie określić, co było przyczyną jej śmierci.
- Dokładne wyniki poznamy dopiero po badaniach toksykologicznych i histopatologicznych - powiedziała prokurator.
Dodała, że weryfikowane są "wszelkie możliwe wersje śledcze".
Na środę zaplanowano przeprowadzenie sekcji zwłok 47-letniego mężczyzny.
- Badamy, czy do zdarzenia przyczyniły się osoby trzecie, czy doszło do nieszczęśliwego wypadku. Na tym etapie jesteśmy skłonni przychylić się raczej do tej drugiej wersji, choć niczego nie wykluczamy - dodała prokurator.
Zmarłe osoby nie były małżeństwem ani nie były spokrewnione.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock