Kości niedźwiedzia i lwa jaskiniowego, mamuta oraz fragmenty poroży reniferów - to znaleziska, które archeolodzy odkryli w jaskini Raj niedaleko Chęcin (woj. świętokrzyskie). Naukowcy znaleźli łącznie prawie 200 takich artefaktów, jednak sądzą, że w kolejnych warstwach ziemi mogą kryć się ich tysiące. Celem badań jest analiza i szczegółowa rekonstrukcja zmian klimatycznych i środowiskowych, jakie zaszły w pradziejach na południu Polski.
O tym, że jaskinia Raj to jedno z najważniejszych stanowisk archeologicznych w Polsce, naukowcy z Wydziału Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego wiedzieli od dawna. Nadzorująca prowadzone tam prace dr hab. Małgorzata Kot podkreśla, że badania prowadzono w tym położonym nieopodal świętokrzyskich Chęcin miejscu prowadzono w latach 60. ubiegłego wieku, tuż po odkryciu jaskini.
Badaczka podkreśla, że znaleziono wówczas "olbrzymią ilość kości zwierzęcych" i ślady "przynajmniej dwukrotnego pobytu w tym miejscu neandertalczyków". Przez kolejne dekady w jaskini nie działo się nic, aż do teraz. 4 lutego rozpoczął się pierwszy etap nowych prac archeologicznych, które już po kilku dniach przyniosły efekty. - Przez 60 lat metody laboratoryjne posunęły się o tyle do przodu, że będziemy mogli powiedzieć dużo więcej o znaleziskach i historii tego miejsca - zapowiada Kot.
Czytaj też: Złoty pierścionek z dwiema twarzami znaleziony w podziemiach Wawelu. Pochodzi ze średniowiecza
Kości mamuta i lwa w jaskini Raj
Obecnie badania są prowadzone w wejściu do jaskini, prace wykopaliskowe obejmują zaledwie około pół metra kwadratowego, natomiast już przyniosły szereg ciekawych znalezisk. Archeolodzy dotarli między innymi do kości niedźwiedzia i lwa jaskiniowego, mamuta oraz fragmentów poroży reniferów. Łącznie to około 200 dużych i dobrze zachowanych kości. Ale naukowcy spodziewają się, że w kolejnych warstwach ziemi mogą być nawet tysiące drobnych artefaktów, między innymi fragmentów kości małych ssaków.
- Już w tej chwili jesteśmy w stanie ocenić, że w jaskini Raj żyli nie tylko neandertalczycy, ale także człowiek współczesny. Co wcześniej nie było notowane – zaznaczyła badaczka.
Kolejne warstwy ziemi z odkrytego stanowiska są zbierane, segregowane i oczyszczane w laboratoriach Europejskiego Centrum Edukacji Geologicznej, ośrodku naukowo-badawczym Wydziału Geologii Uniwersytetu Warszawskiego, który znajduje się w Korzecku w gminie Chęciny.
Poroża reniferów znaleziono w jaskini również w latach 60. Naukowcy podejrzewali wówczas, że neandertalczycy z zebranych poroży tworzyli swoiste barykady i zabezpieczenia wejść do jaskiń. - Będziemy próbować zweryfikować, czy to było możliwe, czy to faktycznie dotyczy tego samego okresu, w którym żył neandertalczyk – zapowiedziała Małgorzata Kot.
Badania w Jaskini Raj potrwają do soboty. Archeolodzy wrócą w to miejsce w czerwcu i lipcu, wtedy planowane są prace na szerszą skalę.
Czytaj też: Na budowie dróg znaleźli cmentarzysko sprzed ponad 2,5 tysiąca lat i ślady XIX-wiecznego browaru
Badają zmiany klimatyczne
Badania są prowadzone w ramach grantu z Narodowego Centrum Nauki. Projekt ma na celu szczegółową rekonstrukcję zmian klimatyczno-środowiskowych, jakie zaszły w pradziejach Polski Południowej oraz odniesienie ich do strategii osadniczych od późnego środkowego paleolitu do górnego paleolitu, między ok. 60 000 i 14 500 lat temu.
W ramach projektu badacze zamierzają przeanalizować materiał kopalny pochodzący z kilku jaskiń znajdujących się w południowej Polsce. Oprócz Jaskini Raj w Górach Świętokrzyskich, to także m.in. Jaskinie Deszczowa na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej oraz Jaskinia Obłazowa w Karpatach Zachodnich.
Jaskinia Raj utworzyła się w skałach wapiennych, które powstały na dnie płytkiego morza ok. 360 mln lat temu. Została odkryta przez uczniów krakowskiego technikum geologicznego w 1964 roku podczas ćwiczeń terenowych w Górach Świętokrzyskich. Wyróżnia się wyjątkowo bogatą, różnorodną i dobrze zachowaną szatą naciekową z ponad 47 tys. stalaktytów. Najwyższa kolumna naciekowa ma prawie dwa metry wysokości. Jaskinia od 1972 roku jest udostępniona do zwiedzania.
Źródło: PAP