We wtorek (19 sierpnia) po godzinie 17 policjanci, prowadząc kontrolę w Jabłonnej w powiecie lubelskim, zwrócili uwagę na mazdę bez włączonych świateł mijania. Kiedy zatrzymali auto okazało się, że za kierownicą siedzi kobieta, która przewozi dwójkę dzieci w wieku czterech i 12 lat.
"Już podczas rozmowy funkcjonariusze wyczuli od kierującej zapach alkoholu. Podczas badania alkomatem okazało się, że w jej organizmie stwierdzono 0,3 promila" – pisze w komunikacie podinspektor Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Kilka miesięcy temu straciła prawo jazdy
Oznacza to, że kobieta była w stanie wskazującym na spożycie alkoholu. Stan ten występuje, gdy w organizmie jest od 0,2 do 0,5 promila alkoholu. Ktoś kto wsiada wtedy za kierownicę, nie odpowiada za przestępstwo, ale za wykroczenie.
Mieszkanka powiatu kraśnickiego będzie jednak musiała liczyć się z poważniejszymi konsekwencjami. W czasie sprawdzania w policyjnej bazie danych wyszło bowiem na jaw, że 38-latka kilka miesięcy temu straciła prawo jazdy za jazdę po pijanemu i obecnie toczy się sprawa w sądzie.
"Kierującą czekają kolejne zarzuty. Tym razem odpowie za jazdę pomimo braku uprawnień oraz w stanie po użyciu alkoholu" – zaznacza podinsp. Gołębiowski.
Autorka/Autor: tm/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Lublin