14 osób ewakuowano z kamienicy w Piekarach Śląskich, w której wybuchła butla z gazem. Lokator mieszkania trafił do szpitala. Jego sąsiad z powodu uszkodzenia okien wciąż nie ma gdzie mieszkać.
Butla z gazem wybuchła wczoraj około godz. 16.20 w Piekarach Śląskich przy ul. Roździeńskiego. Uszkodzeniu uległo poddasze i okna w mieszkaniu na parterze budynku.
W akcji ratowniczo-gaśniczej uczestniczyły dwie jednostki straży pożarnej. Pomocy medycznej wymagał tylko 58-letni mężczyzna, lokator mieszkania z butlą.
- Został przewieziony do szpitala z podejrzeniem poparzenia górnych dróg oddechowych. Ale jest w dobrym stanie. Wyszedł z mieszkania do karetki pogotowia o własnych siłach - mówi Katarzyna Nylec, rzeczniczka urzędu miasta w Piekarach Śląskich.
Ewakuowani do autobusu
Na czas akcji z budynku ewakuowano 14 osób, w tym dwoje dzieci. Za zgodą pracowników administracji oraz nadzoru budowlanego mogli wrócić do swoich mieszkań po godz. 19. - Podstawiliśmy dla nich autobus, w którym mogli przeczekać - mówi Nylec.
Władze miasta pomogły również sąsiadowi mieszkania, w którym wybuchła butla. Jako jedyny nie mógł wrócić do swojego mieszkania, bo popękały szyby w oknach. Został umieszczony w pokoju w Domu Pielgrzyma.
- Szyby zostaną wymienione po zakończeniu działań prokuratora. Mamy nadzieję, że mieszkaniec odzyska klucze do swojego domu dzisiaj wieczorem albo jutro rano - mówi Nylec.
Oględziny miejsca zdarzenia przeprowadzają śledczy i technik kryminalistyki. Wspólnie z biegłym z zakresu pożarnictwa ustalają przyczyny tego zdarzenia.
Butla z gazem wybucha w kamienicy w Piekarach Śląskich:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja