W Zofiówce zginęło 10 górników. Specjalna komisja ma wyjaśnić katastrofę

Źródło:
PAP
Specjalna komisja wyjaśnia katastrofę w kopalni Zofiówka (12.05.2022)
Specjalna komisja wyjaśnia katastrofę w kopalni Zofiówka (12.05.2022)TVN24
wideo 2/11
korcz

Specjalna komisja, mająca wyjaśnić przyczyny i okoliczności niedawnej katastrofy w kopalni Zofiówka, zebrała się w czwartek po raz pierwszy w Wyższym Urzędzie Górniczym w Katowicach. 23 kwietnia w Zofiówce, w wyniku silnego wstrząsu i wypływu metanu, zginęło 10 górników.

Przewodniczącym komisji, powołanej przez prezesa WUG Adama Mirka 25 kwietnia br., został dyrektor Departamentu Górnictwa w tym Urzędzie, Zbigniew Rawicki. W skład komisji weszli m.in. przedstawiciele nadzoru górniczego oraz eksperci i naukowcy. Jak mówił na czwartkowej konferencji prasowej dyrektor Rawicki, katastrofę spowodowało tąpnięcie wywołane wstrząsem o energii sejsmicznej 4x10 do 6 dżula (co oznacza magnitudę ponad 2,5 stopnia). Wstrząs ten, poza zniszczeniami w wyrobisku, w którym zginęli ludzie, spowodował duży wypływ metanu.

"Atmosfera nienadająca się do oddychania"

Dyrektor zaznaczył, że wypływ ten był tak duży, że zawartość metanu w wyrobisku wynosiła po wypływie ok. 100 proc., po pewnym czasie spadając do 80-90 proc. - Mieliśmy w tym czasie do czynienia z atmosferą nienadającą się do oddychania - zastrzegł Rawicki. Uściślił też, że w rejonie, w którym prowadzone było wyrobisko drążone, w tym czasie nie wykonywano drążenia, lecz prace o charakterze profilaktyczno-zapobiegawczym. Jak mówił, ten rejon objęty był zagrożeniem metanowym w IV kategorii (w 4-stopniowej skali), zagrożeniem wyrzutami gazów i skał w III kategorii (w 3-stopniowej skali) i zagrożeniem tąpaniami w I stopniu (w II stopniowej skali). Dyrektor wskazał, że komisja została powołana w celu wyjaśnienia przyczyn, dlaczego doszło do wstrząsu, który spowodował zniszczenia, czyli tąpnięcia, jak również dlaczego doszło do wypływu tak dużej ilości metanu, powodującego atmosferę praktycznie beztlenową. Wyjaśnił, że pierwsze posiedzenie takich komisji z zasady ma charakter organizacyjno-techniczny.

Poza przedstawicielami nadzoru górniczego, w składzie komisji znaleźli się przedstawiciele Akademii Górniczo-Hutniczej, Politechniki Śląskiej, Głównego Instytutu Górnictwa w Katowicach, związków zawodowych, Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach i Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.

Chcą ustalić przyczyny, ocenią akcję ratowniczą i wpływ robót górniczych na katastrofę

W czwartek powołano pięć zespołów komisji, które zajmą się odpowiednimi ekspertyzami dla ustalenia przyczyn i określenia działań zapobiegawczych. Zostaną sporządzone opracowania, dotyczące geofizycznych podstaw wstrząsu, zostanie przeprowadzona analiza geomechaniczna, dokonana zostanie analiza zagrożenia metanowego i potencjalnego wyrzucenia gazów i skał. Zostanie też oceniona akcja ratownicza.

Na koniec jeden z zespołów dokona wpływu oceny prowadzonych robót górniczych na zdarzenie; jego specjaliści wypowiedzą się też w sprawie przyszłości rejonu katastrofy. Dyrektor Rawicki zasygnalizował, że kolejne posiedzenie komisji zaplanowane jest na czerwiec. Na tym posiedzeniu specjaliści powinni już m.in. dysponować wynikami przesłuchań, które prowadzi dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Rybniku (urząd ten prowadzi postępowania o charakterze śledczym: co się działo przed wypadkiem, czy roboty były zgodne z przepisami, czy dokumentacje sporządzone były właściwie). W czwartek komisja zapoznała się też z wynikami oględzin miejsca katastrofy, które przed tygodniem potwierdziły, że kwietniowy wstrząs spowodował zniszczenia w wyrobisku 900 m pod ziemią. Doszło m.in. do deformacji i uszkodzeń obudowy chodnikowej, zawężenia gabarytów chodnika oraz zniszczenia i przemieszczenia maszyn.

Znicze przed kopalnią ZofiówkaPAP/Zbigniew Meissner

"Przesłanek upoważniających do stwierdzenia, że coś już się bardzo źle dzieje, nie było"

W czwartek Rawicki zasygnalizował, że choć w wyrobisku widoczne były deformacje i przemieszczenia, skala tych zniszczeń nie jest tak duża, jakiej można by się spodziewać po takiej energii wstrząsu; można jednak na ich podstawie zakwalifikować zdarzenie jako tąpnięcie. Szef komisji przyznał, że choć wiadomo, że przed tąpnięciem w wyrobisku doszło do co najmniej dziesięciu wstrząsów o dużo niższej energii, ocenił, że "przesłanek upoważniających do stwierdzenia, że coś już się bardzo źle dzieje, nie było". - W rejonie mieliśmy do czynienia z I stopniem zagrożenia tąpaniami, czyli nie najwyższym - wskazał. I wyjaśnił, że w obszarach zagrożonych wstrząsami te mniej energetyczne "nie zawsze są powodem do niepokoju". - Te wstrząsy w pewien sposób wpływają na energię skumulowaną w górotworze i ją dezintegrują. Obrazowo - niekiedy lepiej, jeśli od czasu do czasu są wstrząsy drobniejsze, niż jak jest przez długi okres czasu cisza, bo to może stwarzać zagrożenie, że przyjdzie wstrząs o dużej energii, bo w którymś momencie ten górotwór musi tę skumulowaną energię rozładować - wyjaśnił Rawicki.

Czytaj też: Związkowcy chcą gwarancji bezpieczeństwa dla górników, którzy będą zeznawać w sprawie katastrof w kopalniach

Uściślił ponadto, że w wyrobisku jakiś czas przed zdarzeniem prowadzona była tzw. profilaktyka aktywna w postaci wykonywania robót strzałowych, które mają za zadanie dezintegrację energii. Jak powiedział, bezpośrednio przed katastrofą - w tym miejscu - drążono natomiast otwory w ramach profilaktyki metanowej. Wyrobisko to stanowiło bowiem jedno z dwóch wyrobisk przyścianowych dla projektowanej ściany; ze względów na zagrożenie metanowe w pobliżu wykonywano jeszcze jeden chodnik tzw. drenażowy, który w późniejszej eksploatacji miał odprowadzać metan. W tym wyrobisku drążono otwory pod kątem późniejszej profilaktyki metanowej. Równolegle z nadzorem górniczym okoliczności wypadku w Zofiówce wyjaśnia Prokuratura Okręgowa w Gliwicach, która prowadzi postępowanie dotyczące "sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach poprzez dopuszczenie do prowadzenia robót górniczych w rejonie zagrożonym ryzykiem tąpnięcia i wypływem metanu".

W Zofiówce zginęło 10 górników

W sobotę, 23 kwietnia ok. godz. 3.40 w chodniku robót przygotowawczych w pokładzie 412 na poziomie 900 metrów kopalni Zofiówka doszło do wstrząsu. W jego rejonie było 52 pracowników; 42 wyszło o własnych siłach. Wstrząsowi towarzyszył wypływ metanu, nie doszło jednak do zapalenia ani wybuchu tego gazu. Do zdarzenia doszło podczas drążenia wyrobiska i wiercenia długich otworów strzałowych. Grupę czterech z dziesięciu poszukiwanych górników znaleziono w dniu wypadku wieczorem ok. 220 metrów od czoła przodka. Dwa dni później ratownicy dotarli do dwóch kolejnych pracowników. Dalsze cztery ofiary wydobyto na powierzchnię po czterech dobach akcji ratowniczej.

Czytaj też: Śledztwo w sprawie katastrofy w kopalni Zofiówka. "Sprowadzenie zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób"

Trzy dni wcześniej doszło do katastrofy w kopalni Pniówek: zginęło dziewięć osób, siedmiu nie odnaleziono

Do katastrofy w Zofiówce doszło trzy dni po tragedii w kopalni Pniówek, również należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. W wyniku w wybuchów metanu życie straciło tam dziewięć osób - to górnicy i ratownicy górniczy, którzy po pierwszym wybuchu ruszyli na pomoc poszkodowanym. Siedmiu innych pracowników dotąd nie odnaleziono. Ze względu na ekstremalnie trudne warunki pod ziemią, zagrożony rejon, gdzie pozostali górnicy, został otamowany. Specjalna komisja, wyjaśniająca przyczyny tragedii w Pniówku, rozpoczęła pracę przed tygodniem. Ponadto zespół ekspercki do zbadania obu wypadków powołał wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

Czytaj też: Mają zbadać przyczyny i przebieg, ocenią akcję ratowniczą. Pierwsze posiedzenie komisji po katastrofie w kopalni Pniówek

Autorka/Autor:tam

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Zbigniew Meissner

Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda ocenił w wywiadzie dla szwajcarskiego dziennika "Neue Zuercher Zeitung", że prezydent elekt USA Donald Trump nie zostawi Ukrainy "na lodzie". Powołując się na spotkania z Trumpem, mówił, że jego sposób myślenia "jest jak na polityka nietypowy, ale jego oceny są bardzo klarowne".

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Źródło:
PAP

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

W Kraju Zabajkalskim w Rosji w niedzielę zderzyły się dwa pociągi towarowe. Wykoleiły się 42 wagony z węglem - podała Prokuratura do spraw Transportu Wschodniosyberyjskiego. Przyczyny zdarzenia są wyjaśniane.

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Źródło:
Interfax, tvn24.pl

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

Sztuczne światło może powodować wyraźne zmiany w nocnym działaniu ekosystemu raf koralowych. Do takich wniosków doszli badacze z Uniwersytetu Brystolskiego. Jak przekazał jeden z autorów publikacji, sztuczne naświetlanie naraża morskie organizmy na "niespodziewane niebezpieczeństwo".

"Niespodziewane niebezpieczeństwo" w morskich głębinach

"Niespodziewane niebezpieczeństwo" w morskich głębinach

Źródło:
PAP, Uniwersytet Brystolski
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl