Wykorzystał chwilę nieuwagi i ukradł kluczyki. Nagranie momentu kradzieży auta

Kradzież samochodu w Ustroniu
Kradzież samochodu w Ustroniu
Źródło: śląska policja

Złodziej obserwował kobietę z dwójką małych dzieci. Wykorzystał chwilę jej nieuwagi i ukradł kluczyki samochodowe. Gdy rodzina poszła do biblioteki, odjechał ich autem. Niedługo cieszył się łupem, bo miasto najeżone jest kamerami.

Do kradzieży peugeota doszło w środę 22 maja w Ustroniu (woj. śląskie). Właścicielka samochodu zaparkowała, zamknęła go i poszła z dwójką małych dzieci do biblioteki.

"Nie zauważyła, że przez cały czas była obserwowana przez złodzieja" - opisują policjanci, którzy prześledzili przestępstwo na nagraniach z kamer. Ustroń ma jeden z najnowocześniejszych miejskich systemów monitoringu, kilkadziesiąt kamer, a operatorzy śledzą obraz przez całą dobę i współpracują ze służbami.

Złodziej się nie wywinął.

Kradzież samochodu w Ustroniu
Kradzież samochodu w Ustroniu
Źródło: śląska policja

Kilka godzin jeździł kradzionym autem ze swoją koleżanką

Po pół godzinie kobieta wróciła na parking, ale auta już nie było. Okazało się, że złodziej ukradł jej kluczyki i odjechał.

Właścicielka poinformowała o zdarzeniu dyżurnego z Ustronia, który skierował na miejsce dzielnicowego i kryminalnych.

"Dzielnicowy rozpoznał na monitoringu mężczyznę. Był to znany mu mieszkaniec miejscowości Rydułtowy" - czytamy w policyjnym komunikacie.

Kradzież samochodu w Ustroniu
Kradzież samochodu w Ustroniu
Źródło: śląska policja

Policjanci zatrzymali 36-latka na parkingu przed jednym ze sklepów w Pawłowicach. Mężczyzna przez kilka godzin podróżował po Śląsku ze swoją 31-letnią znajomą skradzionym autem. Najpierw zmienił tablice rejestracyjne na skradzione z innego pojazdu. A 31-latka okazała się poszukiwaną przez sąd i prokuraturę.

Za przestępstwo kradzieży z włamaniem grozi do 10 lat więzienia. Jednak w przypadku 36-latka kara może być znacznie surowsza, ponieważ przestępstwa dopuścił się w warunkach recydywy. Kodeks karny przewiduje wtedy zwiększenie kary o połowę. Mężczyzna był wcześniej karany za kradzieże, a także za inne przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu, bezpieczeństwu i mieniu.

Czytaj także: