Według ustaleń policjantów, dzieci były narażone na regularną przemoc fizyczną i psychiczną ze strony dorosłych.
Jak podaje Komenda Miejska Policji w Świętochłowicach, w rodzinie prowadzona była procedura niebieskiej karty. W maju tego roku młodszy z chłopców przyszedł do przedszkola ze śladem uderzenia na twarzy, co wzbudziło niepokój pedagogów i stało się podstawą do dalszych działań służb.
"Zebrany przez policjantów materiał dowodowy wskazał, że 40-letni mężczyzna w trakcie awantur nie tylko bił i wyzywał dzieci, ale również w jednym z przypadków rzucił chłopcem o podłogę" - opisywali w komunikacie świętochłowiccy policjanci.
Ojczym trafił do aresztu
Na wniosek policji i prokuratora sąd aresztował ojczyma. 36-letnia matka dzieci została objęta policyjnym dozorem. Chłopcy decyzją pracowników Ośrodka Pomocy Społecznej w Świętochłowicach trafili pod opiekę zastępczą.
Autorka/Autor: SK/PKoz
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KMP w Świętochłowicach