Okradał samochody, za 22. razem ukradł całe auto i wpadł

Na miejscu była policja (zdjęcie ilustracyjne)
Sosnowiec (woj. śląskie)

Wybijał szybę w aucie, zabierał cenne przedmioty i znikał. Mieszkańcy różnych dzielnic Sosnowca zgłaszali policji podobne kradzieże przez trzy miesiące. Aż w marcu złodziej ukradł cały samochód. Znaleźli go w pobliżu miejsca, gdzie zaparkował łup.

39-latek z Sosnowca może spędzić w więzieniu długie lata. Specjalizował się w okradaniu samochodów. Usłyszał łącznie 22 zarzuty. 18 za kradzieże z włamaniem. 3 za usiłowania włamania i kradzieży. Wreszcie ostatni za kradzież samochodu.

Ale to nie wszystko. - Mężczyzna jest multirecydywistą, był już karany za podobne przestępstwa - mówi Katarzyna Cypel-Dąbrowska, rzeczniczka policji w Sosnowcu.

Oznacza to, że sąd może orzec karę o połowę wyższą.

Ukradł forda, zaparkował i tam go zatrzymali

Od stycznia do marca 2025 roku mieszkańcy kilku dzielnic Sosnowca zgłaszali włamania do samochodów. Za każdym razem auto miało wybitą szybę, a ze środka znikały cenne przedmioty. Łącznie straty oszacowano na 50 tysięcy złotych.

28 marca sprawca posunął się najdalej - z ulicy Andersa ukradł forda.

Szybko po tym zgłoszeniu policjanci odnaleźli skradziony samochód. Ustalili, że za wszystkimi przestępstwami stoi 39-letni mieszkaniec miasta, karany już za podobne przestępstwa. - Został zatrzymany w okolicy miejsca, gdzie zaparkował skradzionego forda - mówi Cypel-Dąbrowska

Czytaj także: