Do sądu trafił akt oskarżenia w sprawie 31-latka, który w grudniu ub.r. miał przejechać samochodem starszego mężczyznę leżącego na pasach. Konrad F. przyznał się do spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca zdarzenia. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Akt oskarżenia skierowała we wtorek do Sądu Rejonowego w Częstochowie Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ.
Ucieczka z miejsca zdarzenia
Do wypadku doszło 22 grudnia ubiegłego roku na skrzyżowaniu ul. Krakowskiej z ul. Przechodnią w Częstochowie.
Jak opisuje rzecznik częstochowskiej prokuratury Tomasz Ozimek, Konrad F. spowodował wypadek przy wyprzedzaniu innego auta, które zatrzymało się przed przejściem dla pieszych. Jego kierowca zauważył leżącego na przejściu mężczyznę. Według śledczych, Konrad F. wyprzedzając auto, nie patrzył przed siebie, ponieważ w tym momencie odgrażał się drugiemu kierowcy.
Oskarżony pojechał dalej. Po kilku minutach zatrzymał go świadek zdarzenia. Wtedy Konrad F. wrócił na miejsce tragedii. Twierdził, że był nieświadomy tego, co się stało.
Leżący na pasach był pijany
Przejechany mężczyzna doznał ciężkich obrażeń tułowia i głowy. Zginął na miejscu. Prokuratura, na podstawie opinii biegłego, stwierdziła, że w chwili zdarzenia Teodor S. miał 2,9 promila alkoholu we krwi.
Konrad F. przyznał się do zarzutów spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym i ucieczki z miejsca zdarzenia. Grozi mu do 12 lat więzienia. Został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące.
31-latek był już karany za rozbój; dostał trzy lata więzienia.
Tu 22 grudnia doszło do śmiertelnego wypadku:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: pw/b/kwoj / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Katowice | Paweł Skalski