Trwa walka o to, żeby zatrzymać przedostawanie się złotej algi ze zbiornika w jeziorze Dzierżno Duże (pow. gliwicki) do Kanału Gliwickiego i dalej do Odry. Wojewoda śląski Marek Wójcik przekazał, że powstała bariera ze słomy jęczmiennej. Do wtorku wyłowiono 3,9 tony śniętych ryb.
O wykryciu dużego stężenia złotej algi w części Dzierżna Dużego informowaliśmy na tvn24.pl w poniedziałek. We wtorek na zwołanej konferencji prasowej wojewoda śląski Marek Wójcik powiedział, że postawiono barierę ze słomy jęczmiennej, która ma zapobiec przedostawaniu się złotej algi dalej do Kanału Gliwickiego.
- Bariera ma zdolność absorpcji złotej algi. Będzie ona dalej rozbudowywana - zapowiedział wojewoda.
- Pływanie różnego rodzaju jednostkami powodowałoby utrudnienia w akcji wyławiania ryb (…). Sprzęt wykorzystywany w zbiorniku, w którym występuje duże stężenie złotej algi, mógłby być przenoszony do innych zbiorników, powodując przenoszenie i zaszczepianie złotej algi - powiedział wojewoda Marek Wójcik.
Czytaj też: Śnięte ryby i zanieczyszczenie w sąsiadujących rzekach. Zakaz korzystania z wody i jeden zatrzymany
Od soboty, kiedy po raz pierwszy zauważono śnięte ryby, wyłowiono ich w sumie około 3,9 tony. Najwięcej z Dzierżna Dużego, ale również z łącznika pomiędzy jeziorem a Kanałem Gliwickim oraz z czwartej sekcji Kanału Gliwickiego. Badania przeprowadzone w Centralnym Laboratorium Badawczym Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wykazały obecność 100 milionów komórek złotej algi w litrze wody z Dzierżna Dużego. Szefowa Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach Agata Bucko-Serafin oceniła w poniedziałek, że to wysokie stężenie. Dla porównania przypomniała, że podczas katastrofy ekologicznej, do której doszło latem 2022 r., w Kanale Gliwickim odnotowywano nawet ponad trzy razy więcej komórek złotej algi.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24