Prokuratura bada okoliczności śmierci 60-letniej kobiety, która zmarła w jednej z zabrzańskich przychodni w trakcie podawania jej zastrzyku. - Sprawdzamy, czy popełniono błąd w sztuce lekarskiej - mówi prokurator Elżbieta Łowicka. W tej samej poradni kilka tygodni temu zmarł starszy mężczyzna, który czekał na wizytę lekarską.
W poniedziałek 60-letnia kobieta przyszła do zabrzańskiej przychodni. Pacjentka źle się czuła, dlatego została zbadana przez lekarkę, a ta podjęła decyzję o zaaplikowaniu jej dożylnie lekarstwa. W trakcie tego zastrzyku kobieta zasłabła, podjęto akcję reanimacyjną, wezwano karetkę. Niestety 60-latka zmarła - relacjonuje Marek Wypych z zabrzańskiej policji.
Sprawą zajęły się policja i prokuratura. – Zabezpieczyliśmy już kartotekę pacjentki, bo nie pierwszy raz leczyła się w tej przychodni - dodaje Wypych.
Nikt z kierownictwa przychodni nie chciał rozmawiać w tej sprawie z reporterką Blisko Ludzi.
Błąd w sztuce lekarskiej?
Zabrzańska prokuratura rejonowa wszczęła dochodzenie w sprawie „narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu” w przychodni. - Do zgonu doszło w momencie, kiedy była udzielana pomoc w gabinecie lekarskim. Później podjęta została reanimacja, która miała niestety negatywny skutek, dlatego badamy, w jaki sposób doszło do tego zgonu - mówi prokurator Elżbieta Łowicka.
- Mamy informacje, że 60-latka była wcześniej leczona nie tylko w tamtejszej przychodni, ale też w inny placówkach medycznych. Tamte placówki też sprawdzimy - dodaje.
W środę została przeprowadzona sekcja zwłok 60-latki. Prokuratura zleciła jednak dalsze badania histopatologiczne, które mogą pomóc w ustaleniu przyczyn zgonu kobiety.
Nie pierwszy taki przypadek
W tej samej zabrzańskiej przychodni kilka tygodni temu zmarł 77-letni mężczyzna. Zabrzanin zmarł, siedząc przy rejestracji, gdzie czekał na wizytę u lekarza. O tym, że mężczyzna nie żyje zorientowano się dopiero po interwencji jego żony, która zaczęła go szukać, ponieważ długo nie wracał do domu. Jak się okazało, mężczyzna zmarł z przyczyn naturalnych. Zabrzańska prokuratura bada teraz, czy nie doszło do zaniedbań ze strony personelu. CZYTAJ WIĘCEJ
Przychodnia w dzielnicy Rokitnica w Zabrzu:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: jsy/par/kwoj / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Katowice