- Kierowca samochodu dostawczego jechał środkiem drogi, lewym pasem, wymuszał na skrzyżowaniach, tak jakby zasypiał, wyłączał się. Ludzie różnie jeżdżą, patrzą w komórki, zagapią się, ale z każdą sekundą nabierałem przekonania, że ten jest trafiony. Jechaliśmy tak razem dwadzieścia kilometrów - opowiada pan Tomasz, który nagrał całą jazdę i wezwał policję.
- Nie wiem, jak on to zrobił, że nic się nie stało - mówi o kierowcy auta dostawczego pan Tomasz.
Zaczął śledzić i nagrywać dziwną jazdę samochodu dostawczego marki Opel w Piekarach Śląskich, gdy tamten gwałtownie go wyprzedził, jadąc prosto pod tira. - Miał do niego dwadzieścia centymetrów. Przestraszyłem się. Gdyby wjechał pod tira, ten tir poleciałby na mnie i nie byłoby co zbierać - opowiada pan Tomasz.
A to był dopiero początek popisów kierowcy dostawczego opla.
"Jechał, jakby się wyłączał"
Pan Tomasz postanowił jechać za oplem i nagrywać go kamerką samochodową. - Jechał środkiem drogi, lewym pasem, tak jakby zasypiał, wyłączał się. Ludzie różnie jeżdżą, patrzą w komórki, zagapią się, ale z każdą sekundą nabierałem przekonania, że ten jest trafiony - opowiada.
Zresztą udało mu się go raz wyprzedzić, chociaż opel zatrzymał się pół na pół na jezdni i poboczu, blokując ruch. Wtedy nabrał pewności, że kierowca dostawczego auta jest "pod wpływem", "trafiony". Zadzwonił na 112.
Bo: - Lepiej się pomylić niż dopuścić, żeby kierowca wjechał w kobietę z wózkiem.
Trzy promile, brak prawa jazdy
Niestety, nie pomylił się. - Kierowca samochodu dostawczego miał prawie trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi Dariusz Dobrzański, rzecznik policji w Piekarach Śląskich.
Nie wiadomo, jak długą trasę przejechał w takim stanie. Pan Tomasz nagrał dwadzieścia minut - około 25 kilometrów drogi.
Okazało się też, że kierowca opla, 29-letni mieszkaniec Zabrza, nigdy nie posiadał prawa jazdy. Teraz mężczyźnie grozi do 2 lat więzienia.
Pan Tomasz natomiast dostał od policji podziękowania "za wzorową postawę świadka".
Dobrzański: Największym wynagrodzeniem jest to, że nie doszło do tragedii.
Autor: mag/gp / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja