Ksiądz, który zabił diakona i popełnił samobójstwo, "pozostawił w swoich notatkach różne informacje dotyczące wielu ludzi (...). Część z nich jest na pewno wiarygodna" - powiedział w środę w RMF FM biskup Artur Ważny, ordynariusz diecezji sosnowieckiej. Duchowny ocenił, że prawdopodobne są kolejne przeszukania w kurii, związane ze sprawą morderstwa. Dodał, że "oczyszczenie powinno już się zacząć".
W środę rano ordynariusz sosnowiecki biskup Artur Ważny ocenił na antenie RMF FM, że ostatnie skandale związane z diecezją są "raną na ciele Kościoła", którą "należy się zająć". Hierarcha odnosił się m.in. do przeszukań, które w piątek i sobotę przedstawiciele prokuratury przeprowadzili na terenie kurii w związku ze śledztwem w sprawie pedofilii. Śledczy przeszukali między innymi budynek Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu oraz pomieszczenia związane z działalnością delegata biskupa, któremu powierzono zadanie reagowania na zgłoszenia ofiar przestępstw seksualnych.
W śledztwie tym zatrzymanych pozostaje trzech mężczyzn - dwóch czynnych księży i jeden były. Dwaj duchowni usłyszeli zarzuty dotyczące wykorzystywania seksualnego dzieci, a trzeci - były ksiądz - zarzuty związane z oszustwami.
Biskup sosnowiecki o przeszukaniach
Do zatrzymań doszło w ramach śledztwa wszczętego w marcu ubiegłego roku na podstawie informacji pozyskanych w toku innego postępowania - chodzi o zabójstwo 26-letniego diakona przy domu katolickim przy ulicy Kościelnej w Sosnowcu. Zabójcą miał być 40-letni ksiądz, który po fakcie popełnił samobójstwo.
- On pozostawił w swoich notatkach różne informacje dotyczące wielu ludzi (...). Część z nich jest na pewno wiarygodna i dlatego prokuratura działa - powiedział w środę w wywiadzie dla Tomasza Terlikowskiego biskup Ważny. - Wiemy, że był zdolny do zabicia człowieka, więc różne rzeczy mogą tam być - dodał duchowny.
Ordynariusz sosnowiecki stwierdził, że cieszy się z działania prokuratury. - Oczyszczenie powinno się zacząć - podkreślił.
- Myślę, że będą kolejne przeszukania - ocenił hierarcha.
Biskup odniósł się też do rozesłanej przez kurię księżom z sosnowieckiej diecezji instrukcji na wypadek zatrzymania. - Wiemy, że niektórzy (księża - red.) będą oskarżeni w związku z tymi zapisami nieżyjącego księdza w sposób niekoniecznie słuszny. Chodzi o to, żeby mieli świadomość tego, jak się zachować - powiedział bp Artur Ważny. Zapewnił, że w instrukcji "nie chodzi o żadne ukrywanie (informacji - red.). - Chodzi tylko o to, żeby (księża - red.) mieli pewien komfort i świadomość, jakie mają prawa. Tylko tyle - powiedział.
Biskup Artur Ważny, pytany przez dziennikarza RMF FM o komisję ds. skandali w diecezji sosnowieckiej, zadeklarował, że raport z jej prac będzie jawny "na ile to możliwe".
Źródło: RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: GoogleMaps