Rozstali się po 50 latach małżeństwa, sprzeczali się o majątek. Mężczyzna zaczaił się przed mieszkaniem kobiety, a gdy wyszła, wyciągnął siekierę spod kurtki i uderzył ją kilkanaście raz w głowę. Śledczym wyjaśniał, że chciał tylko nastraszyć żonę. Według biegłych działał w stanie ograniczonej poczytalności. Sąd pierwszej instancji skazał go za zabójstwo na 12 lat więzienia. Po apelacji wyrok został podwyższony do lat 15.
Sąd Apelacyjny w Katowicach podwyższył z 12 do 15 lat karę pozbawienia wolności dla Bogdana P., który pod koniec 2021 roku w Częstochowie zabił swoją żonę siekierą. Wyrok jest prawomocny. W chwili zbrodni mężczyzna miał 78 lat, Oznacza to, że wyjdzie z więzienia w wieku 93 lat.
50 lat małżeństwa, spór o majątek i morderstwo
Bogdan i Krystyna P. byli małżeństwem przez 50 lat. Od dawna żyli w niezgodzie. W 2017 roku rozstali się. 74-letnia Krystyna zamieszkała w innym miejscu. Byli w separacji, a od 2020 walczyli w sądzie o podział majątku, co pogłębiało konflikt.
Jak wynika ze śledztwa, 9 grudnia 2021 roku wieczorem Bogdan P. podjechał samochodem w pobliże kamienicy, w której mieszkała jego żona i obserwował okolicę. Kiedy kobieta wyszła na podwórko, podszedł do niej, wyjął spod kurtki siekierę i uderzył Krystynę kilkanaście razy w głowę.
Śledczy dotarli do Bogdana P. dzięki zapisom z monitoringów i zeznaniom świadka. Tego samego wieczora odwiedzili mężczyznę w jego domu w podczęstochowskiej miejscowości. Znaleźli tam wiele śladów krwi, między innymi w zaparkowanym w garażu samochodzie.
Biegli orzekli ograniczoną poczytalność
Podczas przesłuchania w prokuraturze Bogdan P. przyznał się do popełnienia zbrodni. Wyjaśniał jednak, że nie chciał zabić żony, tylko ją nastraszyć. Mówił, że "zniszczyła mu życie". Ponownie przesłuchany na końcowym etapie postępowania oświadczył, że nie pamięta przebiegu zdarzenia.
Śledztwo prowadziła Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ, która w listopadzie 2022 roku skierowała do Sądu Okręgowego w Częstochowie akt oskarżenia przeciwko Bogdanowi P.
Biegli psychiatrzy orzekli, że oskarżony w chwili zabójstwa miał ograniczoną poczytalność. Wykluczyli zarazem, by znajdował się z stanie silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami (tzw. afektu fizjologicznego). Bogdan P. nie był wcześniej karany.
We wrześniu 2023 roku Sąd Okręgowy w Częstochowie wymierzył mu karę 12 lat pozbawiania wolności, przyjmując, że dopuścił się zarzucanej mu zbrodni w stanie ograniczonej poczytalności.
- W dniu 15 lutego 2024 roku, na skutek apelacji złożonej przez prokuratora, Sąd Apelacyjny w Katowicach zmienił ten wyrok i podwyższył wymierzoną Bogdanowi P. karę do 15 lat pozbawienia wolności – przekazał Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Źródło: PAP/ tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24