- Tu leży mój brat. Cały pomnik przesunęli. Specjalnie to zrobili, w tym celu tu przyszli. I tyle grobów zniszczyli - mówi pani Irena przy naprawie grobu na cmentarzu w Bytomiu. Policjanci naliczyli 44 zniszczone groby. Proboszcz - 51. Trwa ustalanie strat i poszukiwanie sprawców.
Przed godziną 9 rano w niedzielę dyżurny policji w Bytomiu otrzymał zgłoszenie od gospodarza cmentarza przy ulicy Jordana o zniszczeniu nagrobków. Do dewastacji prawdopodobnie doszło w nocy z soboty na niedzielę. Na miejsce od razu skierowano patrol.
- Policjanci ustalili, że doszło do zniszczenia 27 płyt nagrobnych i 17 krzyży. Łącznie zdewastowano około 44 nagrobków - mówi Rafał Wojszczyk, rzecznik policji w Bytomiu.
Proboszcz parafii Najświętszej Marii Panny w Zabrzu, do której należy bytomski cmentarz, naliczył aż 50 zniszczonych miejsc pochówku.
- Przewrócono nagrobki, połamano krzyże. Niektóre z nagrobków będą musiały być stawiane od nowa - mówi ksiądz Krystian Sznura.
Tu leży mój brat
Na miejscu pracowali policjanci, zabezpieczyli ślady, przesłuchali świadków. - Dochodzenie prowadzone jest w sprawie znieważenia miejsca pochówku zmarłego. Grozi za to kara do dwóch lat pozbawienia wolności - mówi Rafał Wojszczyk.
Policjanci starają się też dotrzeć do poszkodowanych rodzin, by policzyć straty. - Tu leży mój brat - mówi pani Irena, którą spotkaliśmy przy naprawie grobu. - Cały pomnik przesunęli. Specjalnie to zrobili, w tym celu tu przyszli. Narkomani, pod wpływem czegoś? Nie wiem.
Proboszcz: nigdy nie ma dobrego czasu na coś takiego, ale ten okres jest szczególnie ważny, bo ludzie się przygotowują do dnia zmarłych. Gromadzić się będziemy nad grobami najbliższych, by oddać im w spokoju cześć, a tu niestety w sercach będzie też ból z powodu tego zdarzenia.
Autor: mag/ ks / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice