"Jacek Jaworek zamordował troje ludzi i zniknął bez śladu. Jak to się mogło stać?"

Źródło:
TVN24 Katowice, Uwaga TVN
Jacek Jaworek zniknął tuz po zabójstwie (24.06.2022)
Jacek Jaworek zniknął tuz po zabójstwie (24.06.2022)TVN24
wideo 2/5
Jacek Jaworek zniknął tuz po zabójstwieTVN24

Jacek Jaworek zniknął po tym, jak od strzałów z broni palnej zginęli jego brat, bratowa i ich syn. Mieszkał z nimi we wsi Borowce, odciętej od świata bagnistymi lasami. Nie wziął samochodu, dokumentów, pieniędzy i leków. Jest podejrzany o tę zbrodnię i od ponad roku poszukiwany na całym świecie.

W nocy z 9 na 10 lipca 2021 roku we wsi Borowce w powiecie częstochowskim od strzałów z broni palnej zginęła rodzina: Janusz, Justyna i ich 17-letni syn Jakub. Według śledczych, zabił ich Jacek Jaworek, brat Janusza. Do dzisiaj nie znaleziono podejrzanego, mimo że zaraz po zbrodni poszukiwały go setki policjantów z psami i dronami. Wystawiono za nim list gończy, europejski nakaz aresztowania i czerwoną notę Interpolu. Nie wziął ze sobą dokumentów, pieniędzy ani regularnie zażywanych leków i zostawił samochód.

Do domu weszli 27 minut po strzelaninie. Drogi blokowali po 40 minutach. Jacek Jaworek zniknął.

Program "Uwaga TVN" przypomniał reportaż o tej zbrodni. Bliscy Jacka Jaworka, z którymi rozmawiali dziennikarze, są podzieleni. Jedni uważają, że mężczyzna nie żyje. Drudzy – że wciąż się ukrywa.

- Najbardziej prawdopodobną wersją jest, że Jacek Jaworek żyje. Śledztwo ukierunkowane jest na poszukiwanie podejrzanego na całym świecie. Oczywiście sprawdzamy też każde ujawnione zwłoki pod tym kątem, czy nie należały do niego – powiedział nam Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Jacek Jaworek jest poszukiwany w sprawie zabójstwa trzech osób. Tak może teraz wyglądać.

Ile strzałów padło

Feralnej nocy w domu w Borowcach padło wiele strzałów. Janusz został postrzelony jako pierwszy, dosięgło go siedem kul. Jego żona zdążyła zadzwonić na policję. - On wszedł i prawdopodobnie wywiązała się awantura. Od razu zaczął strzelać, więc Justyna słyszała te strzały i zadzwoniła na policję. Na nagraniu nie ma dużo, zdążyła się przedstawić i po chwili jest przerażający płacz i krzyk. Później wszystko rozegrało się już bardzo szybko – opowiadała w reportażu pani Katarzyna, przyjaciółka zamordowanego małżeństwa.

Justyna dostała jeden strzał, Jakub – dwa. - Ślady kul były w ścianach, futrynach – powiedział "Uwadze" współpracujący z policją profiler i psycholog Bogdan Lach.

Zniknął po zabójstwie trzech osób, ślad po nim zaginął. Szukają Jacka Jaworka.

Prawdopodobna przyczyna zbrodni

Bracia nie żyli w zgodzie. Obaj mieli żony i dzieci. Janusz mieszkał w rodzinnym domu w Borowcach, Jacek w Częstochowie. Po rozwodzie z żoną stracił częstochowskie mieszkanie i przeniósł się do Borowców. Wcześniej pracował jako glazurnik za granicą. Planował dalej zarabiać w ten sposób i kupić nowe mieszkanie, ale plany pokrzyżowała pandemia COVID-19. Oliwy do ognia – według ustaleń "Uwagi" – miał dolać donos na policję. Jacek był poszukiwany za niepłacenie alimentów. Gdy Janusz zdradził policji miejsce zamieszkania brata, ten na ponad dwa miesiące trafił do aresztu.

Zaczęły się drobne sprzeczki – o połamane kwiatki w ogrodzie Justyny, o polany wodą z basenu dzieci samochód Jacka. Nie wiadomo, kiedy jeden z najbardziej poszukiwanych w Polsce ludzi kupił broń. Miał ją ukrywać w budynkach gospodarczych, gdzie trzymał także pieniądze. Część bliskich Justyny i Janusza uważa, że fakt zakupu broni wskazywał na planowanie zbrodni.

Bogdan Lach twierdzi, że zabójca działał pod wpływem silnych emocji. - Prawdopodobnie emocje były tak nasilone, że spowodowały utratę zdolności intelektualnych. Dopiero jak emocje opadały, zaczął się konfrontować z tym, co się stało. Wtedy też dochodzi czasem do refleksji, by zakończyć swoje życie. Czasem ta refleksja dochodzi po dwóch godzinach, a czasem po trzech dniach – tłumaczył w "Uwadze" profiler.

Jak to się mogło stać, że nie ma po nim śladu

Po zbrodni przepadł jak kamień w wodę.

- Jacek Jaworek zamordował troje ludzi i rozpłynął się w powietrzu bez śladu. Jak to się mogło stać? Jak to możliwe? Ktoś wchodzi do czyjegoś domu, zabija z premedytacją troje ludzi, rodzinę i nie ma żadnego śladu? Dlaczego? – pytała w "Uwadze" przyjaciółka zamordowanych.

Zniknął po zabójstwie brata, bratowej i bratanka. Prokurator: Jacek Jaworek najprawdopodobniej żyje.

- On był bardzo pedantyczny. Nie zabrał samochodu, pieniędzy, leków. Był chory, bez tych leków nie był w stanie przeżyć kilku dni. Jak u mnie mieszkał, to biegałem od apteki do apteki, szukając mu tych leków, bo bez nich było z nim bardzo źle – mówił z kolei kolega podejrzanego.

Borowce to wieś odcięta od świata. Stu mieszkańców, z czego połowa to ludność napływowa. Kupowali tam domy, przeprowadzali się na emeryturę. Dookoła lasy, dalej pola, do najbliższej miejscowości z przystankiem autobusowym - do siedziby gminy Dąbrowy Zielonej - ponad pięć kilometrów. W drugą stronę - do Koniecpola, skąd odjeżdżają pociągi - prawie dwa razy dalej.

Bez samochodu czy chociaż roweru trudno się stamtąd wydostać. Na piechotę? Lasy zarośnięte, trzeba je znać, żeby nie zabłądzić.

- Przeszukano obszar w promieniu siedmiu kilometrów od miejsca, w którym doszło do zbrodni. To teren bardzo trudny do poszukiwań, zalesiony, bagnisty. Wiemy o tym, że Jacek Jaworek znał go bardzo dobrze, urodził się tam. Sąsiedzi potwierdzają, że często wychodził do lasu – mówiła w "Uwadze" Aleksandra Nowara, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Tomasz Ozimek w rozmowie z nami podkreśla, że nie jest to pierwsza zbrodnia, kiedy sprawca znika i mimo wysiłków policji długo jest poszukiwany.

Reportaż Uwagi: POTRÓJNE ZABÓJSTWO W BOROWCACH. PODEJRZANEGO SZUKA POLICJA.

Autorka/Autor:mag/gp

Źródło: TVN24 Katowice, Uwaga TVN

Źródło zdjęcia głównego: śląska policja

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium