Jest akt oskarżenia w sprawie Grzegorza M. i Daniela T., których prokuratura podejrzewa o zamordowanie dwóch bezdomnych w Zabrzu. Ich ciała zostały zakopane niedaleko budowy Drogowej Trasy Średnicowej.
Według prokuratury, sprawcy zaatakowali swoje ofiary siekierą. Motywem zbrodni miała być zemsta za to, iż Eryk O. i Mirosław N. nie udzielili pomocy Danielowi T., gdy ten wpadł do ogniska. Cała czwórka mieszkała w koczowisku bezdomnych.
Akt oskarżenie skierowała do sądu zabrzańska prokuratura rejonowa. Śledczy zarzucają podejrzanym dokonanie dwóch zabójstw oraz rozboje z użyciem niebezpiecznego przedmiotu.
Pierwsze ciało
W marcu ubiegłego roku policjanci z Zabrza zostali powiadomieni o zwłokach zakopanych przy budowie Drogowej Trasy Średnicowej w Zabrzu, w zagajniku przy ul. Jaskółczej w pobliżu koczowiska zamieszkiwanego przez osoby bezdomne.
- W miejscu, gdzie była świeżo usypana ziemia, odkopali zwłoki mężczyzny - informował wówczas rzecznik zabrzańskiej policji, Marek Wypych.
- Z uzyskanej opinii biegłych lekarzy sądowych wynikało, że przyczyną zgonu Eryka O. były doznane obrażenia głowy, m.in. rany rąbane i tłuczone, które mogły być zadane ostrzem i obuchem siekiery - czytamy na stronie internetowej prokuratury okręgowej w Gliwicach.
Druga ofiara
Podejrzani o dokonanie zbrodni byli 29-letni Grzegorz M. i 39-letni Daniel T. Obaj zostali tymczasowo aresztowani. W trakcie pracy nad tą sprawą, śledczy odkryli jednak, że mężczyźni są odpowiedzialni również za zabójstwo Mirosława N., który zaginął w styczniu 2014 roku.
- Jego zwłoki także ukryli w pobliżu opisanego obozowiska leśnego. Według biegłych, przyczyną śmierci pokrzywdzonego były liczne rany głowy o charakterze tłuczonym i miażdżonym - informuje gliwicka prokuratura okręgowa.
Napad rabunkowy
Śledczy zarzucają Grzegorzowi M. i Danielowi T. również rozboje z użyciem niebezpiecznego przedmiotu.
- Po pierwszym zabójstwie oskarżeni dokonali napadu rabunkowego na jeden ze sklepów spożywczych w Zabrzu. Grożąc ekspedientce przedmiotem przypominającym broń palną, skradli pieniądze w kwocie około 600 zł. Chcieli je przeznaczyć na potrzeby związane z ucieczką za granicę, gdyby morderstwo Mirosława N. wyszło na jaw - czytamy na stronie internetowej gliwickiej prokuratury.
Śledczy ustalili także, że Grzegorz M. w lutym i marcu 2010 roku w Gliwicach i Zabrzu dopuścił się czterech innych napadów na placówki handlowe. Groził wówczas nożem ich pracownikom, kradnąc pieniądze.
- Obaj oskarżeni byli uprzednio karani, a Grzegorz M. swoich czynów dopuścił się w warunkach multirecydywy - informują prokuratorzy.
Grzegorzowi M. i Danielowi T. grozi dożywocie.
Ciała mężczyzn były zakopane w pobliżu budowy Drogowej Trasy Średnicowej:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: NS / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: KMP Zabrze