Wiatr ze Wschodu

W Rosji "jest zadowolenie, że projekt USA rozsypał się, a Ameryka dostała 'nowy Wietnam'"

Rosja cieszy się z porażki Stanów Zjednoczonych. Moskwa przeżywa w tym momencie, jeśli można tak powiedzieć, geopolityczny orgazm. Jest zadowolenie, że projekt USA rozsypał się, a Ameryka dostała dzisiaj "nowy Wietnam" z bardzo poważnymi stratami wizerunkowymi - mówi w programie "Wiatr ze Wschodu" Andriej Sierienko, ekspert Centrum Badania Współczesnego Afganistanu. Sierienko odniósł się do stosunku Rosji w sprawie zwycięstwa talibów w Afganistanie. - Dzisiaj oficjalne rosyjskie kanały popularyzują tę historię, że Ameryka porzuciła swoich sojuszników, a w związku z tym powinni się zastanowić ci, co przyjaźnią się z Waszyngtonem na terenach poradzieckich, na przykład Ukraina czy Gruzja – wyjaśnia. Według niego "Moskwa rozpatruje sukces talibów jako swój". - Rosja wspiera talibów obecnie i wspierała ich wcześniej. To trwa od kilku lat – dodaje. W rozmowie z Andrzejem Zauchą tłumaczy, że "dla Rosji to jedynie zwycięstwo propagandowe, w sensie politycznym niczego nie wygrała". Dopytywany, czy Afganistan znów stanie się centrum chaosu i zniszczenia, Sierienko odparł: - Niczego dobrego tam nie będzie, bo do władzy doszli ludzie, którzy przez 20 lat niszczyli ten kraj. Oni nigdy niczego nie umieli zbudować, umieli tylko zabijać i burzyć.

 

W programie Andrzej Zaucha podsumował także najważniejsze i najciekawsze wydarzenia z ostatnich dni, czyli ewakuację z Afganistanu oraz kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej.