Tak jest
Bartosz Romowicz, Zbigniew Bogucki
Prokuratura skierowała do warszawskiego sądu okręgowego akt oskarżenia wobec sześciu osób, w tym prezesa Fundacji Profeto księdza Michała Olszewskiego, w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. - Ja się cieszę, że idziemy dalej. Chciałoby się, żeby było szybciej, bo przeciętni obywatele w każdej sprawie, w której idą do sądu, nie chcieliby czekać na sprawiedliwość po kilka lat - skomentował w programie "Tak jest" w TVN24 Bartosz Romowicz. Poseł Polski 2050 wspomniał, że "wszystkie reformy wymiaru sprawiedliwości, które były w historii, nie skróciły postępowań sądowych". - W przeświadczeniu polityków PiS jest takie przekonanie, że przeciągając te sprawy, skończy się tak jak z Wąsikiem i Kamińskim, czyli prezydent ich ułaskawi, tylko to będzie kilka lat od czynu - stwierdził. Zbigniew Bogucki uznał, że "przede wszystkim trzeba wrócić do podstawowej zasady prawa, że każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie stwierdzona wyrokiem sądu". Według niego postępowanie ws. Funduszu Sprawiedliwości trwało tak długo, bo "prawdopodobnie bardzo długo trzeba było szukać jakichkolwiek poszlak". - Zobaczymy, jak będzie oceniał to niezawisły, niezależny sąd - dodał poseł PiS.