Tak jest
prof. Przemysław Sadura, Sławomir Sierakowski
Czy gdyby wybory odbyły się dzisiaj, to wygrałyby partie populistyczne? - Tak nam wyszło w sondażu - mówił Sławomir Sierakowski ("Krytyka Polityczna") w programie "Tak jest" w TVN24. Opowiadał, że w przeprowadzonym przez niego i prof. Przemysław Sadurę sondażu przewagę ma obóz niedemokratyczny, czyli PiS i Konfederacja. Prof. Sadura (Wydział Socjologii UW, "Krytyka Polityczna") tłumaczył, że KO i PiS "idą łeb w łeb", a problem leży "z tym, co się dzieje w drugim szeregu". - Konfederacja ma tyle, co Trzecia Droga i Lewica razem - mówił. Wskazał, że w ciągu roku od wyborów 15 października wiele się zmieniło. Ponad jedna trzecia wyborców, która poszłaby na wybory, zagłosowałaby inaczej niż rok temu, natomiast sama frekwencja byłaby "jedną z najniższych z ostatnich dekad". - Polki i Polacy przede wszystkim przeżywają negatywne emocje - powiedział socjolog. Wyjaśnił, że prawicowi wyborcy czują negatywne emocje tj. strach i złość, które mobilizują, natomiast elektorat partii demokratycznych - rozczarowanie i frustrację. - Z rządem identyfikuje się przede wszystkim fanatyczny elektorat KO - mówił profesor. Dodał, że inni "nie widzą wzrostu poziomu życia", a wręcz mówią o stagnacji czy jego pogorszeniu.