gen. prof. Stanisław Koziej

Czy wysunięta obrona przeciwrakietowa wzdłuż granicy polsko-ukraińskiej jest w stanie skutecznie ochronić polskie granice przed wtargnięciem rosyjskich rakiet? - Jest, jeżeli to będzie obrona sojusznicza. Od dawna jestem zwolennikiem tej koncepcji - skomentował w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 gen. prof. Stanisław Koziej. Były szef BBN stwierdził, że "my ponosimy koszty tej wojny, podrywając bez przerwy samoloty" i według niego "one powinny zestrzeliwać te rakiety, które zmierzają w kierunku naszej granicy, bo nie wiemy, czy ona nie wpadnie w naszą przestrzeń i nie wiemy, co ona niesie w ładunku". - Pora, żebyśmy w sojuszu NATO zrozumieli, że w stosunku do Putina trzeba stawiać dylematy - dodał. Były wiceszef MON uznał, iż "powinniśmy sobie na zachodzie uświadomić, że jesteśmy w drugiej zimnej wojnie pomiędzy Rosją a Zachodem". - Putin cały czas nas straszy, szantażuje, cały czas głosi różne koncepcje, chociażby w obszarze broni nuklearnej - uzasadnił. Mówiąc o szczycie NATO w Waszyngtonie, który jego zdaniem "będzie ewolucyjny", gen. prof. Koziej zaznaczył, że "to krok, żeby zorganizować się w większym wsparciu Ukrainy".